Kiedy Gianluigi Buffon debiutował w Lidze Mistrzów, to prezydentem Stanów Zjednoczonych był Bill Clinton, a TVP wyemitowało pierwszy odcinek serialu "Klan". Włoch wystąpił w LM po raz pierwszy we wrześniu 1997 roku, gdy jego Parma bezbramkowo zremisowała ze Spartą Praga. Od tamtego meczu minęły 23 lata, a Buffon wciąż nie powiedział "dość". Włoskie media są przekonane, że we wtorkowym starciu Juventusu z Barceloną, to właśnie 42-latek zastąpi Wojciecha Szczęsnego. Dla Buffona będzie to 124. mecz w Lidze Mistrzów (rekordzistą jest Iker Casillas, który rozegrał 177 spotkań).
Buffon to obok Zlatana Ibrahimovicia najwybitniejszy aktywny piłkarz, który nigdy nie wygrał LM. Włoch grał w trzech finałach, ale wszystkie przegrał. Teraz zagra w ostatnim meczu fazy grupowej, ale to spotkanie bez większego znaczenia, bo obie drużyny mają już zapewniony awans i właśnie dlatego Wojciech Szczęsny ustąpi miejsca.
Liderem grupy grupy G jest Barca (15 pkt), drugi jest Juventus (12 pkt). Dynamo Kijów i Ferencvaros zdobyły tylko po jednym punkcie. Mecz z Barceloną będzie dla Buffona czwartym spotkaniem w tym sezonie.
Barcelona - Juventus. Przewidywane składy
Juventus (4-4-2): Buffon - Cuadrado, de Ligt, Bonucci, Sandro - Ramsey, Arthur, Rabiot/McKennie, Ramsey Chiesa – Morata, Ronaldo
Barcelona (4-2-3-1): ter Stegen - Dest, Araujo/Mingueza, Lenglet, Alba - Pjanić, de Jong - Messi, Griezmann, Pedri/Trincao - Braithwaite