Wojciech Szczęsny krytykowany po błędzie w LM. "Ponosi przynajmniej połowę winy"

"Ponosi przynajmniej połowę winy za straconego gola" - o Wojciechu Szczęsnym napisał włoski Eurosport. Włoskie media krytycznie oceniły wystep polskiego bramkarza w meczu 4. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów, w której Juventus z wielkim trudem pokonał Ferencvaros (2:1).

Cristiano Ronaldo i Alvaro Morata - to oni strzelali bramki dla Juventusu we wtorkowym meczu z Ferencvarosem. Mimo, że mistrzowie Włoch w starciu z węgierskim rywalem przeważali, to męczyli się z nim bardzo długo. Gola na wagę trzech punktów Morata strzelił dopiero w 92. minucie.

Zobacz wideo Tak strzela Wojciech Szczęsny na treningu reprezentacji

Wojciech Szczęsny krytykowany przez Włochów. "Ponosi przynajmniej połowę winy"

Takich męczarni Juventus być może nie musiałby przechodzić, gdyby w 19. minucie meczu lepiej zachował się Wojciech Szczęsny. Po strzale Myrto Uzuniego Polak - zdaniem włoskich mediów - mógł interweniować skuteczniej. "Ponosi przynajmniej połowę winy za straconego gola" - napisali dziennikarze włoskiego Eurosportu. "Piłka leciała prosto w niego, ale przeszła mu przez ręce" - dodali, wystawiając reprezentantowi Polski notę "5" (w skali 1-10).

Tylko o pół oceny wyżej Szczęsny dostał od calciomercato.com i tuttojuve.com. "Nie był bezbłędny przy golu" - napisał pierwszy serwis. - Nie miał okazji do poważniejszych interwencji, ale przy straconym golu prawdopodobnie mógł zrobić coś więcej - twierdzi drugi.

Na "5,5" Szczęsnego ocenił także największy włoski dziennik sportowy - "La Gazzetta dello Sport". "Nie zdołał odbić piłki, choć ta leciała prosto w niego" - napisano w uzasadnieniu.

Lepiej grę Szczęsnego ocenili dziennikarze portalu goal.com, a także dziennika "Corriere della Sera". Ci drudzy napisali: "Przy golu Szczęsny nie sprawił cudu. Przez resztę meczu się nudził".

Liga Mistrzów w środę

W środę dokończenie czwartej kolejki Ligi Mistrzów. Jednym z najciekawszych meczów dla polskich kibiców jest pojedynek Bayernu Monachium z RB Salzburg. Czy Robert Lewandowski strzeli kolejnego gola?

Więcej o:
Copyright © Agora SA