Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Barcelona jest faworytem do wygrania grupy Ligi Mistrzów G. Gracze Ronalda Koemana wygrali wszystkie dotychczasowe spotkania, ale do wtorkowego starcia z Dynamem Kijów podejdą osłabieni. Zabraknie m.in. kapitana zespołu Leo Messiego, który otrzymał od trenera chwilę odpoczynku.
- Barca to wciąż Barca. Oczywiście obecność Messiego zawsze daje przewagę pod względem technicznym, konstruowania akcji i budowy ataku. Ale jego brak oznacza, że Barcelona zagra lepiej w obronie. Wszyscy piłkarze grają na wysokim poziomie. Nawet młodzi, w wieku 21-22 lat, są zawodnikami z doświadczeniem i umiejętnościami - powiedział przed meczem trener Dynama Kijów, Mircea Lucescu.
Messi nie jest jedynym zawodnikiem Barcelony, którego zabraknie na najbliższym meczu. Ronald Koeman postanowił dać odpocząć też Frankiemu de Jongowi. Poza tym z powodu urazu nie zagrają Gerard Pique, Sergio Busquets, Ansu Fati, Sergi Roberto, Samuel Umtiti oraz Ronald Araujo. Wielkie osłabienie Barcelony może spowodować, że mecz zakończy się niespodziewanym wynikiem.
Ze znacznie większymi problemami kadrowymi zmaga się również szkoleniowiec Dynama. W ukraińskim zespole piłkarze wciąż zmagają się z falą zakażeń koronawirusem. Na konferencji prasowej trener Mircea Lucescu zaznaczył, że nawet piłkarze, którzy wrócili już do treningów, są bardzo osłabieni.
- Musiałem zmienić cały plan treningowy, aby nabrał odpowiedniego kształtu. Zwiększyłem intensywność na sesjach, bo potrzebuję tych zawodników. Jeżeli nagle jeden z nich nie będzie gotowy, będzie trzeba zastąpić go innym - dodał trener Dynama.
W Dynama z Barceloną zagra prawy obrońca reprezentacji Polski Tomasz Kędziora. Dotychczas polski zawodnik rozegrał w Lidze Mistrzów wszystkie mecze po 90 minut.
Dynamo Kijów zmierzy się z Barceloną w 4. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów na własnym stadionie we wtorek (24 listopada) o godz. 21:00. Spotkanie transmitowane będzie na antenie Polsatu Sport Premium 1 oraz po wykupieniu abonamentu w serwisie Ipla.tv. Relację na żywo będzie można śledzić na portalu Sport.pl