Niemcy o Lewandowskim: Zachował się, jakby był wybrany na prezydenta USA

Niemcy wychwalają Roberta Lewandowskiego po wygranym 6:2 meczu z Salzburgiem w Lidze Mistrzów. - Po rzucie karnym podniósł rękę, zachował się, jakby był wybrany na prezydenta USA - pisze "Suddeutsche Zeitung". - Uniósł się w powietrze - dodaje portal tz.de.

Bayern Monachium długo męczył się z Salzburgiem, remisując jeszcze do 79. minuty 2:2. Potem jednak mistrzowie Niemiec wykorzystali odważną i otwartą gry rywala, strzelając w ostatnich minutach aż cztery bramki, wygrywając ostatecznie aż 6:2. Dwukrotnie w tym meczu trafił Robert Lewandowski, który w pierwszej połowie wykorzystał rzut karny, a w ostatnich minutach dołożył swoje drugie trafienie w obecnej edycji Ligi Mistrzów.

Zobacz wideo Krychowiak zamknięty w podmoskiewskim lesie. "W tym miesiącu byłem 2-3 razy w domu" [SEKCJA PIŁKARSKA #70]

Lewandowski zaimponował niemieckim mediom. "Uniósł się w powietrze"

Dwa gole strzelone Salzburgowi sprawiły, że niemieckie media bardzo chwalą Lewandowskiego. - Po rzucie karnym podniósł rękę, jakby był wybrany na prezydenta USA. Kiedy strzelił na 5:2, tylko się uśmiechnął - zauważyli dziennikarze "Suddeutsche Zeitung". - W kilku akcjach zachował się lekkomyślnie, ale ostatecznie trafił - dodał serwis sport.de, który ocenił grę napastnika na "2,5" (w skali 1-6, gdzie "1" to najwyższa ocena).

Nieco wyższą notę, bo "2", Polak otrzymał od portalu sportbuzzer.de. Jego dziennikarze podkreślili jednak, że Polak w trakcie spotkania często kłócił się z Andre Ramalho [obrońca Salzburga - red.] i zaliczył stratę, po której padła bramka na 2;2. Abendzeitung Munchen" także ocenił Lewandowskiego na "2'.

- Lewandowski strzelił dwa gole. Przy drugim niemal uniósł się w powietrze, nie dając bramkarzowi szans - napisał portal tz.de.

Najlepszą ocenę Lewandowski otrzymał od dziennikarzy "Bilda". Oni wystawili mu najwyższą notę - "1", oznaczającą klasę światową.

Lewandowski w tym sezonie wystąpił w 10 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach. Strzelił w nich już 12 goli i zaliczył cztery asysty.

Więcej o:
Copyright © Agora SA