Najwięcej emocji środowego wieczoru w meczach IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów dało spotkanie w Norwegii. Molde grało z Ferencvarosem i źle weszło w mecz. Już w siódmej minucie gola zdobył Franck Boli. Wynik 1:0 utrzymał się do przerwy, a po wznowieniu gry znów szybko trafili Węgrzy. W 52. minucie drugą asystę zaliczył Endre Botka, a gola zdobył Myrto Uzuni.
Molde chciało się odegrać i szybko wyrównało. Już trzy minuty po bramce dla Ferencvarosu swojego gola zdobył Leke James. Dziesięć minut później był już remis, a do bramki trafił Magnus Eikrem. W kolejnych minutach Molde nie przestawało napierać i w 83. minucie udało im się wyjść na prowadzenie dzięki Martinowi Ellingsenowi.
W 85. minucie przy arbitrze tego spotkania - Carlosie del Cerro - zgromadzili się wszyscy zawodnicy Molde. Według sędziego ręką zagrał Ola Brynhildsen. Decyzja była kontrowersyjna, a atmosferę podgrzał fakt, że kilka minut wcześniej w podobnej sytuacji dla Molde, sędzia karnego nie podyktował. Protesty piłkarzy niczego jednak nie zmieniły. Rzut karny wykorzystał Igor Kharatin i mecz zakończył się wynikiem 3:3.
W innym meczu drużyna Tomasza Kędziory, Dynamo Kijów pokonała na wyjeździe Gent 2:1 i jest blisko awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Bramki dla gości strzelali Władysław Supriaga i Carlos De Pena, a gola dla Gentu zdobył Tim Klleindienst. Trzecie ze spotkań zakończyło się zwycięstwem Olympiakosu z Omonią Nikozja w Pireusie 2:0. Dla greckiego zespołu strzelali Mathieu Valbuena oraz Youssef El Arabi.
Rewanże zaplanowano na wtorek, 29 września o 21:00. We wcześniejszych meczach Krasnodar pokonał PAOK Saloniki 2:1, Maccabi przegrało z Salzburgiem 1:2, a Slavia zremisowała bezbramkowo z FC Midtjylland.
Przeczytaj także: