Robert Lewandowski w niedzielę spełnił swoje marzenie i po raz pierwszy w karierze wygrał Ligę Mistrzów. - Ten puchar dedykuję mojej rodzinie - żonie, dzieciom i na pewno mojemu zmarłemu tacie, który patrzył na mnie z góry i wierzył. Zawsze wierzyłem w to, że osiągnę ten sukces i nigdy się nie poddam - powiedział wzruszony napastnik Bayernu na gorąco po spotkaniu.
Jak donosi portal meczyki.pl, Lewandowskiemu właśnie skończył się kontrakt reklamowy z Nike. Polski napastnik z od lat jest z największych ambasadorów amerykańskiej firmy. Gigantowi sprzętu sportowego z USA na pewno będzie zależeć, aby nie stracić tak wielkiej gwiazdy po jej najlepszym sezonie w karierze. O tym, jak popularny jest Lewandowski, można z łatwością się przekonać, obserwując, jak wielkim zainteresowaniem cieszą się publikowane przez niego posty w mediach społecznościowych po wygranym finale Ligi Mistrzów.
Lepszego momentu dla Lewandowskiego na negocjowanie nowego kontraktu być nie mogło. Za rok odbędą się mistrzostwa Europy, które nie mogły odbyć się zgodnie z planem. Jak zauważono w tekście, w ciągu najbliższych miesięcy zacznie się produkcja wszystkich materiałów reklamowych, właśnie w związku z mistrzostwami Europy. Z kolei niewielu sportowców może pochwalić się taką rozpoznawalnością i tak wysoką marką medialną jak Lewandowski. Piłkarz Bayernu unika skandali, a jednocześnie jest symbolem pracowitości i skromności. Dlatego przed nim znakomita okazja, aby wynegocjować sobie lukratywny kontrakt z Nike o zasięgu globalnym.