Bayern Monachium został zwycięzcą Ligi Mistrzów! Kluczowy moment niedzielnego finału rozgrywek przeciwko Paris Saint-Germain nadszedł w 59. minucie. Serge Gnabry dostał piłkę na prawe skrzydło i zgrał ją na wysokość pola karnego do Lewandowskiego. Polak oddał piłkę Kimmichowi, a Niemiec dośrodkował piłkę na dalszy słupek do Kingsleya Comana. Francuz uderzył głową i pokonał Keylora Navasa, dając prowadzenie monachijczykom.
Po spotkaniu gratulacje zawodnikom Bayernu na Twitterze złożył zawodnik PSG, Neymar. W jego wpis wkradła się jednak zabawna pomyłka. - Przegrywanie jest częścią sportu, próbujemy wszystkiego i walczymy do końca. Dziękuję każdemu z was za wsparcie i zaangażowanie. Gratulacje dla Bayeru - napisał Brazylijczyk, myląc niemieckie drużyny.
Na reakcję wywołanego przez Neymara Bayeru Leverkusen. Pojawił się tweet oficjalnego konta klubu, w którym cytowano post zawodnika PSG.
Profil Bayeru odpowiedział też piłkarzowi: Dziękujemy, Neymar. Nie jesteśmy pewnie, dlaczego gratulujesz nam grania w Fifę na wakacjach... ale dziękujemy!
W niedzielę Paris Saint-Germain przegrało w swoim pierwszym finale LM w historii klubu. Po spotkaniu Neymar długo rozpaczał na murawie i ławce rezerwowych. Pocieszał go m.in. David Alaba. Bayern Monachium szósty raz w historii okazał się najlepszym zespołem w Europie - w latach 1974-1976 triumfowali w Pucharze Europy, a w 2001, 2013 i 2020 roku wygrywali Ligę Mistrzów.
Przeczytaj także: