Legia uciekła spod topora! Gol w ostatnim momencie. Słupek ratował Boruca

Legia Warszawa awansowała do 2. rundy eliminacji Ligi Mistrzów po zwycięstwie nad Linfield FC (Irlandia Północna) 1:0. Zwycięskiego gola strzelił dla mistrzów Polski Jose Kante.

W meczu 1. rundy eliminacji Ligi Mistrzów mistrz Polski Legia Warszawa podejmował mistrza Irlandii Północnej Linfield FC. Legia była zdecydowanym faworytem tego spotkania. Niech świadczy o tym ranking UEFA, w którym warszawiacy zajmują 91. miejsce, a Linfield nie jest w nim sklasyfikowane, znajdując się poza pierwszą dwusetką.

Zobacz wideo Bartosz Kapustka w Legii. "Vuković potrafi odbudować piłkarzy"

Legia była zdecydowanym faworytem

Od początku przewagę mieli gospodarze. Mistrzowie Polski utrzymywali się przy piłce, Irlandczycy ustawieni byli głęboko, blisko własnej bramki. W 13. minucie legioniści doczekali się pierwszej okazji do zdobycia bramki. Znakomicie w polu karnym piłkę rozegrali Gwilia z Luquinhasem. Brazylijczyk zagrał do środka do Antolicia, którego uderzenie zostało zablokowane i wylądowało w rękach bramkarza gości. W kolejnych minutach gospodarzom brakowało pomysłu, jak zaskoczyć obronę gości. W 32. minucie dośrodkowanie Wszołka wykończył Pekhart, ale strzał wybronił bramkarz Linfield. W 40. minucie bardzo groźną sytuację pod bramką Legii stworzyli goście. Po rzucie wolnym głową uderzał Mark Stafford, a Artur Boruc wybił piłkę na rzut rożny.

Na początku drugiej połowy Legia zaczęła grać ofensywniej. W 52. minucie Mladenović podał do Luquinhasa, ten odegrał do Mladenovicia, a były zawodnik Lechii Gdańsk uderzył tuż nad bramką. Chwilę później po dośrodkowaniu Karbownika niecelnie głową uderzył Wszołek. Przewaga Legii w posiadaniu piłki rosła, aż do 70 procent. Brakowało jednak wykończenia pod bramką gości.

Męczarnie Legii

Od 75. minuty Linfield grał w "10", bo czerwoną kartkę zobaczył Kirk Millar. Siedem minut później Kante dał Legii upragnione prowadzenie. W 86. minucie Rosołek trafił w poprzeczkę. Chwilę później Legia miała szczęście, bo strzał Manzingi trafił w słupek. Więcej bramek już nie padło, a Legia, mimo zwycięstwa, zaprezentowała się bardzo przeciętnie. 

Po tej wygranej mistrzowie Polski awansowali do 2. rundy eliminacji Ligi Mistrzów, bo ze względu na pandemię koronawirusa UEFA zrezygnowała z rozgrywania dwumeczów w kwalifikacjach. W kolejnej rundzie ich rywalem będzie zwycięzca pary Ararat - Omonia. To spotkanie odbędzie się w środę o godzinie 17:00.

Przeczytaj też:

Więcej o: