W sezonie 2008/09 Marcelo opuścił Santos i dołączył do Wisły Kraków, gdzie występował przez dwa lata. W tym czasie udało mu się zdobyć mistrzostwo Polski. Biała Gwiazda sprzedała go później do PSV Eindhoven za blisko cztery miliony euro. To był jeden z najdroższych transferów w historii polskiej ligi. Brazylijczyk niedawno wspominał tamten okres.
- Transfer do Polski był dobrym pomysłem i cennym doświadczeniem. Ważne, że nie przyjechałem sam, a z żoną. Pobraliśmy się młodo, jesteśmy już 14 lat razem. To ona stoi za moim sukcesem. Polska jest świetnym miejscem, żeby poznać europejską piłkę nożną. Kiedy przyjechałem zimą było jakieś 30 stopni na minusie, więc bywały trudne chwile - opowiada Marcelo cytowany przez "L`Equipe".
Historyczna szansa Marcelo
Po trzyletniej przygodzie z PSV trafił do Hannoveru, skąd przeniósł się do Besiktasu. W 2017 roku Lyon zapłacił za niego siedem milionów euro. Do tej pory 33-latek rozegrał dla francuskiego klubu aż 126 spotkań. W sobotę rozegra najważniejszy. Lyon stoi przed historyczną szansą awansu do półfinału Ligi Mistrzów.
Przeczytaj też: