- Barcelona podjęła już decyzję o zwolnieniu Quique Setiena - poinformował znany włoski dziennikarz Fabrizio Romano tuż po piątkowym meczu, w którym Barcelona przegrała w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium aż 2:8. Setien nie spełnił żadnego z celów (jego Barcelona odpadła w ćwierćfinałach LM i Pucharu Króla i została wicemistrzem Hiszpanii), dlatego zostanie zwolniony na rok przed końcem kontraktu (który miał opcję przedłużenia o kolejny sezon). Powodem takiej decyzji są nie tylko słabe wyniki, ale również napięte relacje z czołowymi piłkarzami, a te relacje mają być już nie do naprawienia.
Jednym z kandydatów na nowego trenera jest Xavi, który był sondowany już w styczniu (to wtedy Setien zastąpił Ernesto Valverde). Legenda Barcelony odrzuciła wtedy ofertę i przedłużyła kontrakt z katarskim Al Sadd, ale w kontrakcie jest klauzula, która pozwala mu na odejście do "Dumy Katalonii". Drugim kandydatem jest Mauricio Pochettino, który pozostaje bez pracy po zwolnieniu z Tottenhamu Hotspur. Co prawda Argentyńczyk kiedyś mówił, że nie obejmie Barcelony (grał i prowadził Espanyol, czyli wielkiego rywala), ale w ostatnim czasie zmienił zdanie.
Na liście Barcelony jest również Ronald Koeman, ale to najmniej prawdopodobna opcja. Jest związany kontraktem z reprezentacją Holandii do zakończenia przyszłorocznego Euro, a dodatkowo w maju miał zawał serca.
Przeczytaj też: