Kuriozalne słowa byłego trenera Francji. Zakpił z włoskich trenerów po porażce Atalanty

- Dziękuję też Gaspariniemu za jego zmiany w końcówce meczu. To tylko dowód, że bajki włoskich trenerów o tym, kto jest świetnym taktykiem w tym meczu, pozostaną tylko bajkami - tak kuriozalny wpis pojawił się na Twitterze Raymonda Domenecha, byłego selekcjonera reprezentacji Francji.

Atalanta Bergamo zyskała w tym sezonie wielu kibiców. Drugi raz z rzędu została najskuteczniejszą drużyną w Serie A (w tym sezonie aż 98 strzelonych goli) i kolejny raz zakończyła rozgrywki na trzecim miejscu. Ba, banda Gian Piero Gasperiniego zdobyła także wielkie uznanie w Europie, bo choć debiutowała w Lidze Mistrzów to od awansu do półfinału rozgrywek dzieliły ją trzy minuty. Słowem, najpiękniejsza historia w LM skończyła się w najokrutniejszy sposób. Okazuje się, że nie wszyscy podzielają zachwyt nad kopciuszkiem z Bergamo. 

- Brawo dla PSG za wielkie emocję. Dziękuję też Gaspariniemu za jego zmiany w końcówce meczu. To tylko dowód, że bajki włoskich trenerów o tym, kto jest świetnym taktykiem w tym meczu, pozostaną tylko bajkami. To Tuchel odniósł większy sukces - napisał na Twitterze Raymond Domenech, szkoleniowiec AC Boulogne-Billancourt.

O jakie zmiany mogło chodzić? W 82. minucie (przy stanie 1:0) Gasperini zdjął z boiska Duvana Zapata, gwiazdę zespołu, i wprowadził 19-letniego Jacopo Da Rivę.

Zobacz wideo Pirlo zastąpił Sarriego w Juventusie. "Żyją nadzieją, że będą mieli swojego Guardiolę"

Były selekcjoner reprezentacji Francji jest znany z kontrowersyjnych wypowiedzi i trudnego charakteru. To właśnie jego kadra w 2010 roku - pogrążano w konfliktach - nie wyszła z grupy podczas mundialu!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.