Już w piątek Real Madryt spróbuje odrobić straty z pierwszego meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Zespół Zinedine'a Zidane'a przegrał u siebie z Manchesterem City 1:2 i jego szanse na awans do turnieju finałowego, który odbędzie się w Lizbonie, nie są duże.
W piątek w Manchesterze Real na pewno zagra bez Garetha Bale'a, który nie znalazł się wśród zawodników powołanych na ten mecz. - Brak Bale'a? Wiele się o tym mówi, a my po prostu mamy relację opartą na szacunku. Rozmawialiśmy na temat meczu w Manchesterze i on wolał w nim nie zagrać. Nic więcej. Reszta jest między mną a nim - powiedział Zidane na czwartkowej konferencji prasowej.
W momencie gdy Francuz wypowiadał te słowa, mówiąc m.in. o wzajemnym szacunku, Bale nie siedział jednak w domu i nie zastanawiał się nad swoją przyszłością. Stacja telewizyjna El Chiringuito opublikowała materiał wideo, na którym widać, jak Walijczyk w tym samym czasie rozgrywa partię w golfa.
Relacje Bale'a z Zidanem od dawna są przedmiotem publicznej dyskusji. Walijczyk nie wygląda jak zawodnik, który chciałby jeszcze grać w Realu Madryt, a Francuz wyraźnie nie widzi sensu w dawaniu mu kolejnych szans. W sezonie 2019/20 Bale rozegrał 20 meczów (raptem 1260 minut), w których strzelił trzy gole i zanotował dwie asysty.
Wszystko wskazuje na to, że Walijczyk za chwilę opuści Real Madryt, a czwartkowa sytuacja jest tylko kolejnym potwierdzeniem tej tezy.
Czytaj też:
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .