Już 8 sierpnia zostanie rozegrany rewanż 1/8 finału Ligi Mistrzów pomiędzy Barceloną a Napoli. Na Stadio San Paolo padł remis 1:1. Rewanż ma się odbyć na Camp Nou. Nie wiadomo jednak, czy pozwoli na to sytuacja związana z koronawirusem. Dzienna liczba osób, u których wykrywa się koronawirusa w Hiszpanii, cały czas oscyluje w okolicach 2000. Dodatkowo Katalonia jest jednym z najbardziej dotkniętych pandemią regionów.
- Słyszę wiele niepokojących głosów z Hiszpanii, ale tamtejsze władze zachowują się, jakby nic się nie stało. Jeśli UEFA uznała, że Liga Mistrzów zostanie dokończona w Portugalii, a Liga Europy w Niemczech, to uważam, że rewanż z Barceloną powinniśmy zagrać w Portugalii lub Niemczech. Nie rozumiem, dlaczego mielibyśmy jechać do Katalonii, skoro są tam problemy - mówi Aurelio De Laurentiis, prezes Napoli, cytowany przez "Guardiana".
W poniedziałek Quim Torra, prezydent Katalonii, powiedział, że Barcelona ma dziesięć dni na opanowanie sytuacji, albo grozi jej powrót do ograniczeń, jakie dotknęły Hiszpanię na przełomie marca i kwietnia. Co z Ligą Mistrzów? Teoretycznie, mecze rewanżowe 1/8 finału miały się odbyć w miastach, które pierwotnie miały być gospodarzami, a turniej "Final 8" ma w całości odbyć się w Portugalii.
Barcelona zakończyła sezon La Liga jako wicemistrz kraju, zaś Napoli, zdobywca Pucharu Włoch, zajmuje siódme miejsce i już nie ma szans na awans, ani na gorszą pozycję w tabeli. W ostatniej kolejce zmierzy się z Lazio, które wciąż marzy o wicemistrzostwie.
1/8 finału:
Ćwierćfinały:
Półfinały