Spotkanie Realu Madryt i Manchesteru City od samego początku było bardzo wyrównane. Dopiero w drugiej połowie nastąpiło przełamanie i w 60. minucie Isco otworzył wynik spotkania na korzyść Realu Madryt. Piłkarzom Zinedine'a Zidane'a nie udało się jednak utrzymać prowadzenia. Francuz skomentował spotkanie i dziesięć minut, które zaważyły nad wynikiem meczu.
Zinedine Zidane nie krył swojej złości po przegranej z drużyną Pepa Guardioli. - Jestem zły na koniec. Grasz dobrze w piłkę i znowu przegrywasz w taki sposób - mówi szkoleniowiec - mieliśmy dobre 70 minut. Teraz musimy jechać do Manchesteru i wygrać, jeżeli chcemy przejść dalej - dodaje szkoleniowiec.
Real Madryt z prowadzenia cieszył się trochę ponad 10 minut. Po składnej akcji ofensywnej City, w 78. minucie wynik spotkania, strzałem głową, wyrównał Gabriel Jesus, a błąd w tej sytuacji popełnił kapitan Realu - Sergio Ramos. Pięć minut później z wślizgiem spóźnił się Carvajal faulując Raheema Sterlinga w polu karnym. Z jedenastu metrów bramkę strzelił Kevin De Bruyne.
- Potrzebowaliśmy dodatkowych dziesięciu minut skupienia w bardzo trudnym meczu. Zapłaciliśmy za to. Nie, nie jesteśmy rozczarowani tym wynikiem, jesteśmy wściekli, że przegraliśmy. Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że dwumecz trwa 180 minut - dodał szkoleniowiec.
Real będzie osłabiony na rewanż. Oprócz kontuzjowanych Edena Hazarda i Marco Asensio, nie zagra też kapitan drużyny - Sergio Ramos, który w 86. minucie otrzymał czerwoną kartkę za sfaulowanie Gabriela Jesusa, gdy Brazylijczyk wychodził sam na sam z bramkarzem.
Rewanż City - Real odbędzie się 17 marca na Etihad Stadium. W międzyczasie, Real przygotowuje się na El Clasico. Spotkanie z Barceloną zaplanowane jest na niedzielę 1 marca.
>> "Możliwe jest odwołanie El Clasico w każdej chwili. Nawet w dniu meczu" >>