W pierwszej połowie hit Ligi Mistrzów rozczarowywał. Jedyną godną zapamiętania akcją był kapitalny rajd Joao Felixa przez połowę boiska, ale strzał Portugalczyka został obroniony przez Wojciecha Szczęsnego. Juventus rozpoczął drugą połowę od mocnego uderzenia. Gonzalo Higuain ładnie zgrał piłkę do Juana Cuadrado, który wpadł w pole karne i wykorzystał miejsce pozostawione mu przez Renana Lodiego - Kolumbijczyk niespodziewanie zszedł na lewą nogę i pokonał Jana Oblaka fantastycznym strzałem w okienko!
W 60. minucie bardzo dobrą okazję na wyrównanie zmarnował Jose Maria Gimenez. Kilka minut później sędzia został przypadkowo znokautowany - otrzymał mocny cios piłką w głowę. Chwilę później Juventus zadał drugi cios - Alex Sandro idealnie dośrodkował na głowę Blaise'a Matudiego, który podwyższył wynik spotkania na 2:0.
Atletico zdołało jednak wrócić do gry po kilku minutach. Długie podanie z rzutu wolnego, zgranie głową i strzał Stefana Savicia dał gospodarzom gola kontaktowego. W ten sposób mecz się otworzył, a Oblak niedługo później zdołał w znakomity sposób obronić uderzenie Higuaina. W 82. minucie Szczęsny bardzo dobrze interweniował po uderzeniu Vitolo. W samej końcówce spotkania upragnionego dla Atletico gola na 2:2 strzelił Hector Herrera - Meksykanin pokonał Szczęsnego strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego! W czwartej minucie doliczonego czasu gry szczęścia spróbował Cristiano Ronaldo, jednak jego strzał poleciał tuż obok słupka.
W drugim spotkaniu tej grupy Bayer Leverkusen niespodziewanie przegrał u siebie 1:2 z Lokomotiwem Moskwa. Gola na 1:0 dla rosyjskiej ekipy strzelił Grzegorz Krychowiak. W następnej kolejce Juventus podejmie na własnym boisku Bayer, natomiast Lokomotiw zmierzy się z Atletico (1 października).