Już w środę mistrzowie Polski zagrają rewanż z BATE w eliminacjach Ligi Mistrzów. W pierwszym spotkaniu Piast był lepszy od rywala i nieoczekiwanie przywiózł z Białorusi korzystny wynik (1:1). Prawdopodobnie z tego powodu telewizja Polsat postanowiła "odkodować" transmisję z rewanżowego pojedynku. W Gliwicach wierzą, że uda im się przejść faworyzowane BATE i awansować do 2. rundy kwalifikacji. - Nie spieszcie się z pogrzebem. Wszystko będzie dobrze. Stać nas na pokazanie poziomu, jaki nie raz już prezentowaliśmy w naszej historii - powiedział trener BATE, Alyaksey Baha.
W sobotę Piast przegrał w meczu o Superpuchar Polski z Lechią Gdańsk 1:3. BATE z kolei tego dnia wygrało swoje spotkanie ligowe z Tarpiedą-BiełAZ Żodzino 4:1. - Wiemy, że Piast przegrał mecz o Superpuchar Polski, ale nie zagrał w najmocniejszym składzie. Będziemy analizować to spotkanie. Na pewno nie zabraknie nam informacji. Być może coś ciekawego przekaże nam nasz serbski przyjaciel Filip Mladenović. Przecież bez powodu nie żywiliśmy go przez dwa lata u siebie [Mladenović grał w BATE w latach 2014-2015 - przyp. red.] - dodał Baha.
Klub z Gliwic poinformował w weekend, że nie ma już biletów na środowe spotkanie z mistrzem Białorusi.