Piast Gliwice w środę niespodziewanie zremisował z BATE Borysów (1:1) w pierwszym meczu pierwszej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Jedyną bramkę dla gliwiczan zdobył Piotr Parzyszek. BATE kończyło spotkanie grając w "dziesiątkę", jednak zespół Waldemara Fornalika nie zdołał wykorzystać przewagi.
W drugiej połowie bardzo szybko żółtą kartkę zobaczył Patryk Dziczek. Po kilku minutach popełnił drugi faul, ale sędzia prowadzący spotkanie nie zdecydował się na pokazanie drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartki. Piłkarz Piasta jednak długo na boisku nie pozostał, gdyż zmienić go postanowił Waldemar Fornalik. Pomocnik nie ukrywał swoich nerwów, nie podając ręki szkoleniowcowi i kopiąc jeden z bidonów stojących przy linii bocznej. Trener szybko postanowił sprowadzić go na ziemię.