Bohater Liverpoolu Georginio Wijnaldum: Byłem zły na Juergena Kloppa

- Byłem zły na Juergena Kloppa za posadzenie mnie na ławce - powiedział po meczu Liverpool - Barcelona (4:0) Georginio Wijnaldum, niespodziewany bohater "The Reds".
Zobacz wideo

Juergen Klopp zdecydował, że Georginio Wijnaldum rozpocznie spotkanie na ławce rezerwowych. Holender wszedł na boisko na drugą połowę i jak przyznał sam zainteresowany, przekuł swoją złość w dwa gole, które strzelił w ciągu trzech minut (54. i 56. minuta). W ten sposób Liverpool wyrównał stan dwumeczu z Barceloną, a później decydującego gola strzelił Divock Origi.

Wijnaldum: Musiałem coś udowodnić

- Co mogę powiedzieć, to niesamowite. Byliśmy przekonani, że możemy wygrać 4:0. Niektórzy w nas wątpili i myśleli, że nie jesteśmy w stanie tego zrobić, ale po raz kolejny pokazaliśmy, że wszystko jest możliwe. Tak, emocje są ogromne, bo byłem bardzo zły na menedżera za zostawienie mnie na ławce! Musiałem coś udowodnić po wejściu na boisko, pomóc zespołowi... który spisał się znakomicie - powiedział Wijnaldum w rozmowie z BT Sport. Liverpool zagra w finale Ligi Mistrzów 1 czerwca ze zwycięzcą pary Ajax - Tottenham Hotspur. W pierwszym meczu w Londynie Holendrzy wygrali 1:0. Rewanż w środę o 21:00, relacja na żywo w Sport.pl.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.