Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
W 1/8 finału Ligi Mistrzów Manchester United sprawił ogromną niespodziankę i wyeliminował faworyzowane PSG. Dodajmy, że w pierwszym meczy na Old Trafford Francuzi wygrali 2:0. Dziś wieczorem „Czerwone Diabły” podejmą w ćwierćfinale FC Barcelonę, która w poprzedniej rundzie nie dała szans z Olympique'owi Lyon.
W przypadku Ligi Mistrzów nie warto wskazywać faworytów przed meczem, co dobitnie uwodnił Manchester w dwumeczu z PSG. Nie zmienia to faktu, że to Barcelona znajduje się pod większą presją -- hiszpański klub musi awansować do półfinału – Manchester United i tak osiągnął już całkiem sporo. Przed meczem presję ze swoich kolegów próbował ściągnąć Chris Smalling. Obrońca „Czerwonych Diabłów” zasugerował, że nie odczuwa strachu przed mistrzami Hiszpanii: – Graliśmy już w tym sezonie przeciwko Cristiano Ronaldo i Kylianowi Mbappe. To były trudne wyzwania, ale właśnie takie pojedynki sprawiają mi największą radość. Sądzę, że tak będzie też dzisiaj. Messi? Pokaż co potrafisz – powiedział Smalling.
Buńczuczne wypowiedzi Smallinga próbował nieco tonować trener United – Ole Gunnar Solskjaer: – Messi to fantastyczny piłkarz, jeden z najlepszych w historii. Niezwykle trudno będzie go zatrzymać, ale jest to możliwe. Z pewnością dziś wieczorem nie zobaczymy starcia wyłącznie między Manchesterem a Messim. W drużynie rywala są przecież jeszcze tacy zawodnicy, jak Luis Suarez, Philippe Coutinho, Ivan Rakitic czy czy Arturo Vidal – ocenił Solskjaer.