Była 66. minuta spotkania, w którym Barcelona prowadziła już 1:0. Gospodarze wywalczyli kolejny rzut wolny, do wykonania którego podszedł Luis Suarez. To bowiem urugwajski napastnik, pod nieobecność kontuzjowanego Leo Messiego, wziął na siebie odpowiedzialność za stałe fragmenty gry.
>> Barcelona - Inter 2:0. Hit rozczarował, Messi na trybunach. Wielka Borussia Dortmund
Suarez ustawił piłkę, wziął rozbieg i spróbował zaskoczyć rywali strzałem pod ustawionym w polu karnym murem. W normalnych okolicznościach piłka pomknęłaby w kierunku bramki Samira Handanovicia, który prawdopodobnie nie zdążyłby z interwencją. Tym razem stało się jednak inaczej, a wszystko za sprawą Marcelo Brozovicia. Chorwacki pomocnik w ostatniej chwili położył się bowiem tuż za zawodnikami ustawionymi w murze, dzięki czemu zablokował strzał przeciwnika, odbijając piłkę na rzut rożny.
Poświęcenie pomocnika nie uchroniło jednak Interu od porażki. W 83. minucie Jordi Alba wpisał się bowiem na listę strzelców, podwyższając prowadzenie Barcelony na 2:0, tym samym pieczętując jej zwycięstwo. Pierwszego gola dla zespołu Ernesto Valverde strzelił Rafinha.