Liga Mistrzów. Robert Lewandowski wyprzedził legendy. Bayern Monachium wygrywa

Bayern Monachium pokonał AEK Ateny 2:0 w meczu trzeciej kolejki Ligi Mistrzów. Jedną z bramek strzelił Robert Lewandowski, który zajmuje 10. miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych piłkarzy w historii Ligi Mistrzów

Bayern Monachium przez 60. minut strasznie męczył się z AEK-iem Ateny w meczu trzeciej kolejki Ligi Mistrzów. Spotkanie strasznie rozczarowało, a Bayernowi ani razu nie udało się przyśpieszyć gry.

Wynik spotkania dopiero w 61. minucie otworzył Javi Martinez, który oddałdobry strzał z pola karnego, po zamieszaniu związanym z rzutem rożnym. Chwilę potem, bo dokładnie w 63. minucie było już 2:0, a swojego 47. gola w Lidze Mistrzów strzelił Robert Lewandowski. 

Bramka polskiego napastnika oznacza, że wyprzedził Filippo Inzaghiego i Eusebio, z którymi do tej pory zajmował pozycję ex aequo.  

TOP 10 najskuteczniejszych piłkarzy w historii Ligi Mistrzów:

1. C. Ronaldo (120)

2. L. Messi (103)

3. Raul (71)

4. R. van Nistelrooy (56)

5. K. Benzema (56)

6. T. Henry (50)

7. A. Di Stefano (49)

8. A. Szewczenko (48) Z. Ibrahimović (48)

10. R. Lewandowski (47)

Bramka Polaka była prawdopodobnie jedną z łatwiejszych w karierze, bo Lewandowski strzelił do pustej bramki po podaniu Rafinhy. 

Lewandowski zirytował Robbena

Bayernowi Monachium zupełnie nie układało się w pierwszej połowie spotkania z ateńską drużyna. W 27. minucie spotkania Thiago miał doskonałą szanse na podanie do Roberta Lewandowskiego, a ten wpakowałby pewnie piłkę do pustej bramki. 

Brazylijczyk jednak tego nie zrobił, czym lekko zdenerwował Polaka, który krzyknął w jego kierunku - "no podaj do mnie".

Chwilę potem jednak to Lewandowski znalazł się pod ostrzałem Arjena Robbena. W 34. minucie Lewandowski przyjął piłkę na 25 metrze, ale nie był w stanie dobrze jej opanować ( był atakowany przez trzech rywali) i stracił futbolówkę przy próbie indywidualnej akcji. Mocno zirytowało to Arjena Robbena, który wychodził sam na sam za bramkarzem. 

Holender zaczął mocno gestykulować w kierunku Polaka, że ten mu nie podał. Takie zachowanie spotkało się również z brakiem akceptacji ze strony ekspertów Polsatu - To niedopuszczalne - mówił o braku podania Dariusz Dziekanowski. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA