Jednym z największych marzeń Roberta Lewandowskiego jest wygranie Ligi Mistrzów. Napastnik reprezentacji Polski raz był w finale tych prestiżowych rozgrywek, ale w barwach Borussii Dortmund musiał uznać wyższość Bayernu Monachium.
Od kilku sezonów gra właśnie w bawarskim klubie, jednak powtórka osiągnięcia z 2013 roku jest dla niego nieosiągalna. W tym sezonie Bayern odpadł w półfinale po porażce z Realem Madryt, a 29-latek rozegrał dwa dość przeciętne według ekspertów spotkania.
- Miał bardzo trudne zadanie, musiał zmierzyć się z Sergio Ramosem i Raphaelem Varane'em. Intensywnie pracował na dobro zespołu, więc nie rozumiem całej krytyki - tymi słowami wziął Polaka w obronę były zawodnik Bayernu, Stefan Effenberg. Podzielił się także radą.
- Niech Lewandowski nie zapomina bardzo ważnej rzeczy. To on jest absolutnym liderem ataku w Monachium i to do niego jest dopasowana cała gra zespołu. Okej, niebawem skończy 30 lat, ale to nie stanowi przeszkody, by wygrał z Bayernem Ligę Mistrzów - powiedział.
Od dłuższego czasu Lewandowskiego łączy się z transferem do Realu. Effenberg nie jest pierwszym, który odradza Polakowi opuszczanie Bayernu. Wcześniej w podobnym tonie wypowiadał się m.in. obecny trener mistrzów Niemiec, Jupp Heynckes.