Liga Mistrzów. Real - Juventus 1:3. Prezydent Juventusu oskarża: Natychmiast wprowadzić VAR! Sędziowie gwiżdżą przeciwko Włochom

Real Madryt przegrał 1:3 z Juventusem w rewanżowym spotkaniu 1/4 Ligi Mistrzów, ale awansował do półfinału. O wszystkim zadecydował kontrowersyjny rzut karny z 93. minuty, którego wykorzystał Cristiano Ronaldo. Prezydent Juventusu jest wściekły na decyzję arbitra, uważa ją za element antywłoskiego spisku i domaga się wprowadzenia systemu VAR do Ligi Mistrzów.

Czy był faul Mehdi Benatii nas Lucasie Vasquezie - zdania są podzielone. Andrea Agnelli uważa, że absolutnie go nie było, Benatia nie złamał przepisów i po prostu wybił piłkę. Twierdzi, że sędzia Michael Oliver nie wytrzymał presji i ogarnął go „totalny chaos”. - VAR jest konieczny w Lidze Mistrzów. W tak prestiżowych rozgrywkach nie może być mowy o takich błędach. Widziałem ostatnio wiele sytuacji, w których włoskie drużyny były krzywdzone. Był brak faulu na Cuardado (w pierwszym meczu), mecz Arsenalu z Milanem (karny z kapelusza w Lidze Europy), a teraz to - powiedział.

Częściowo winą za antywłoskie sędziowanie Agnelli obarcza... Włocha. Za obsadę sędziowską odpowiada bowiem Pierluigi Collina, szef arbitrów UEFA. - Kiepski szef sędziów chce pokazać swoją bezstronność i wyznacza arbitrów, który sędziują przeciw Włochom - denerwuje się prezydent Juventusu.

Zdaniem Agnellego wprowadzenie VAR do Ligi Mistrzów zmniejszy liczbę sędziowskich błędów do minimum. - Arbitrzy za linią bramkową to nie to samo. Wiadomo, błędy i tak będą się zdarzać, ale będzie ich znacznie mniej. W tym wypadku sędzia Olivier kompletnie się pogubił i kiedy zobaczy, co zrobił, będzie najbardziej rozczarowaną osobą po tym meczu - dodał Agnelli.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.