Atletico sensacyjne remisuje z Karabachem. Dobre wejście Rzeźniczaka

Atletico Madryt zaledwie zremisowało na wyjeździe z Karabachem Agdam (0:0). Hiszpański klub zagrał bardzo słabe spotkanie, a azerski klub wspiął się na wyżyny swoich możliwości i mógł nawet wygrać swój pierwszy mecz w Lidze Mistrzów.

Atletico jechało do Azerbejdżanu po obowiązkowe trzy punkty, ale już w pierwszych minutach można było zobaczyć, że drużyna Jakuba Rzeźniczaka nie odda łatwo zwycięstwa. W pierwszej połowie Atletico było bardzo apatyczne i to Karabach prowadził grę i łatwiej stwarzał sobie sytuacje pod bramką madryckiego klubu. 

Wydawało się, że w drugiej połowie zobaczymy prawdziwy zespół Diego Simeone i  już pierwsza akcja Los Colchoneros pokazała to, czego możemy oczekiwać od Hiszpanów. Niestety, Atletico nie poszło za ciosem i w kolejnych minutach znów miało problem.

Co interesujące, od  75. minuty  Atletico grało z przewagą jednego zawodnika, bo czerwoną kartką (za dwie żółte) został ukarany został Dino Ndlovu. Od 71. minuty na boisku pojawił się również Jakub Rzeźniczak i trzeba przyznać, że Polak zaliczył kilka ważnych interwencji. 

Atletico nie potrafiło sforsować obrony azerskiego klubu i mecz zakończył się podziałem punktów. Karabach zatem swój pierwszy punkt w tej edycji Ligi Mistrzów. Atleti ma dwa "oczka'' i zajmuje 3. miejsce w tabeli.

Więcej o:
Copyright © Agora SA