Legia Warszawa - IFK Mariehamn. Guilherme z innej planety i świetny Mączyński

Legia Warszawa rozgromiła IFK Mariehamn 6:0 w rewanżowym meczu II rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Zobaczcie, jakie oceny za spotkanie z mistrzem Finlandii otrzymali piłkarze Jacka Magiery.

Radosław Cierzniak – 3. Jacek Magiera na przedmeczowej konferencji prasowej zapowiedział, że da odpocząć Arkadiuszowi Malarzowi, który nie dokończył ligowego spotkania z Górnikiem Zabrze. To otworzyło drogę do bramki Radosławowi Cierzniakowi. Były bramkarz Wisły Kraków zagrał pewnie, żadnego błędu nie popełnił, ale Finowie nie byli w stanie porządnie sprawdzić jego dyspozycji.

Artur Jędrzejczyk – 3. Często podłączał się do akcji ofensywnych, ale jego dośrodkowania z bocznej strefy boiska najczęściej kończyły się na najbliższym zawodniku IFK Mariehamn. Ambicji i zaangażowania w grze kapitana Legii nie brakowało, ale optymalna dyspozycja dopiero nadejdzie.

Maciej Dąbrowski – 2. Miał duże problemy z dokładnym wyprowadzeniem piłki. Nie wychodziły długie przerzuty, a kilka prostych podań kończyło się stratą piłki na własnej połowie. Finowie nie potrafili wykorzystać prezentów od środkowego obrońcy Legii, ale w kolejnym meczu takie błędy mogą okazać się bardzo kosztowne.

Michał Pazdan – 3. Zaczął nerwowo, ale szybko opanował emocje. Często podpowiadał kolegom z obrony, a przy stałych fragmentach gry pilnował, żeby wszyscy zawodnicy stali w jednej linii. W meczu z mistrzem Finlandii wypadł dobrze, ale nie ma wątpliwości – środkowego obrońcę reprezentacji Polski stać na więcej.

Adam Hlousek – 3. Długimi fragmentami niewidoczny. Legia częściej atakowała prawą stroną boiska, przez co Czech nie miał tylu okazji do akcji w ofensywie. W defensywie błędów nie popełnił.

Guilherme – 5. W pierwszej połowie najlepszy piłkarz na boisku. Spryt, szybkość i wybitna technika. Na tle mistrzów Finlandii wyglądał jak piłkarz z innej planety. Piękny strzał w okienko otworzył wynik i dał Legii sygnał do ataku, który przyniósł sześć goli.

Rafał Makowski – 3. W jego grze kompletnie nie było widać, że ostatni mecz w wyjściowym składzie pierwszej drużyny rozegrał rok temu. Imponował w walce o górne piłki i udowodnił, że może być ciekawą alternatywą w środku pola. W razie konieczności może pomóc na środku defensywy – tak jak w drugiej połowie meczu z IFK.

Krzysztof Mączyński – 5. Reprezentant Polski coraz lepiej czuje się w zespole Jacka Magiery. W spotkaniu z IFK Mariehamn był kluczowym piłkarzem w środku pola, a dobry występ podsumował fantastyczną asystą przy pierwszym golu Michała Kucharczyka.

Łukasz Moneta – 2. Wywalczył rzut karny, którego na gola zamienił Michał Kucharczyk, ale rewanżowego spotkania w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów nie zaliczy do udanych. Nie potrafił wykorzystać swojej szybkości, a jego zagrania były bardzo chaotyczne.

Sebastian Szymański – 4. Zaczął od groźnego uderzenia z dystansu, ale prawdziwy popis umiejętności zaprezentował pod koniec pierwszej połowy. Imponujące przyjęcie piłki, świetny balans ciałem i wymiana piłki z Guilherme otworzyły mistrzom Polski drogę do drugiego gola. Duży talent, który powinien dostawać coraz więcej szans w zespole Jacka Magiery.

Michał Kucharczyk – 4. Nie zmarnował fenomenalnego podanie od Krzysztofa Mączyńskiego, strzelił trzeciego gola dla mistrzów Polski, a w drugiej pewnie wykorzystał rzut karny. Dużo biegał, szukał wolnych przestrzeni pomiędzy obrońcami IFK Mariehamn, ale na silniejszego rywala nie jest jeszcze gotowy.

Konrad Michalak – 4. Wniósł dużo ożywienia do gry Legii w drugiej połowie. Nie wszystkie akcje były udane, ale mecz z mistrzem Finlandii zakończył z golem.

Kasper Hamalainen – 4. Swoje zadanie wykonał perfekcyjnie. Wszedł na murawę w 65. minucie, 15 minut później zaliczył piękną asystę przy golu Sebastiana Szymańskiego.

Michał Kopczyński – 3. Zmiana zadaniowa, która miała oszczędzić siły Michała Pazdana. Środkowy pomocnik Legii nie pokazał nic wartego zapamiętania, ale też nie popełnił żadnego błędu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.