Cristiano Ronaldo w fazie grupowej nie popisywał się skutecznością. W sześciu meczach zdobył jedynie 2 gole i był daleko w tyle w walce o koronę króla strzelców. Dzięki pięciu bramkom strzelonym Bayernowi w ćwierćfinale i hat-trickowi zdobytemu w pierwszym meczu półfinałowym z Atletico ma już na koncie 10 goli i zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji. Pierwszy Lionel Messi ma ich 11.
W tyle pozostają zawodnicy, którzy jeszcze mogą poprawić swój dorobek strzelecki. 5 goli na koncie mają Karim Benzema, Radamel Falcao, Antoine Griezmann i Kylian Mbappe, 4 bramki strzelił Paulo Dybala. Robert Lewandowski z 8 trafieniami zajmuje trzecią pozycję.