O tym, czy Lewandowski wybie
gnie w środę na boisko, spekulowano od kilku dni. Uraz barku, którego zawodnik nabawił się podczas ligowego meczu z Borussią Dortmund, ostatecznie wykluczył dziewiątkę Bayernu z gry przeciwko Królewskim. Bez naszego reprezentanta monachijczycy przegrali 1:2, a mecz kończyli w dziesiątkę po tym, jak dwie żółte kartki obejrzał Javi Martinez.
Choć przed rewanżem sytuacja mistrzów Niemiec nie należy do najlepszych, wciąż mają oni szanse na awans do półfinału rozgrywek. Kibice Bayernu wierzą, że straty uda się odrobić dzięki Lewandowskiemu, którego brak w środę był mocno odczuwalny. Na rewanż, który 18 kwietnia zostanie rozegrany na Estadio Santiago Bernabeu w Madrycie, Polak powinien być już gotowy, o czym zapewnił prezes rady nadzorczej Bayernu Karl-Heinz Rummenigge.
- Sztab medyczny wykonał fantastyczną pracę w ciągu kilku ostatnich dni, ale ryzyko związane z występem Roberta było zbyt duże. Na 100 proc. będzie gotowy na drugie spotkanie - zapowiedział w rozmowie z "Kickerem" Rummenigge.