Liga Mistrzów. Barcelona - PSG 6:1. Hiszpański komentator oszalał po golu Sergiego Roberto [WIDEO]

To, co jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego było mało możliwe, pod koniec meczu stało się nierealne. A jednak! Dwa gole Neymara i trafienie Sergiego Roberto w osiem minut zmieniły wynik z 3:1 na 6:1 i dały Barcelonie awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów! Tego meczu świat nigdy nie zapomni, a emocje tego sprawozdawcy radiowego przejdą do historii.

Arbiter doliczył pięć minut. Ostatnie sekundy Katalończycy2 całą jedenastką spędzili na połowie mistrzów Francji. Był na niej też bramkarz gospodarzy - Marc Andre ter Stegen. Ostatni rzut wolny dla Barcelony. Dośrodkowanie w pole, piłka spadła na nogę Roberto, który z bliska wepchnął ją do bramki Trappa. 6:1! Camp Nou oszalało, eksplodowało, a wraz z kibicami Barcelony sprawozdawca hiszpańskiego radia! Tego trzeba posłuchać.

Mecz, którego świat nie zapomni!

Na osiem minut przed końcem meczu Barcelona potrzebowała trzech goli, by awansować do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Niemożliwe? Skądże! Katalończycy grają dalej! CZYTAJ WIĘCEJ >>

Internet bezlitosny dla PSG

Jak PSG mogło tak roztrwonić przewagę?! Internauci bezlitośni dla zespołu Grzgorza Krychowiaka CZYTAJ WIĘCEJ >>

Sędziowie pomogli Barcelonie?

Sześć goli, ale też kilka kontrowersyjnych decyzji sędziowskich. Czy PSG może mieć pretensje do arbitra po szokującej porażce na Camp Nou? CZYTAJ WIĘCEJ >>

Zobacz wideo

Zero litości dla sędziów! Dostało się też Krychowiakowi... [MEMY]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.