W 53. minucie wtorkowego pojedynku Arsenalu z Bayernem (1:5) Robert Lewandowski wywalczył rzut karny, a chwilę później pewnie go wykorzystał. To była piąta próba napastnika reprezentacji Polski z jedenastu metrów w Lidze Mistrzów i piąta bezbłędna. Stuprocentowa skuteczność.
Wśród najlepszych strzelców rzutów karnych w historii tych rozgrywek tylko Brazylijczyk Kaka (5 bramek) może równać się z kapitanem naszej kadry. Wszyscy zawodnicy, którzy podchodzili do rzutu karnego częściej niż pięć razy pudłowali.
Przewodzący w klasyfikacji Crisitano Ronaldo (11 bramek) spudłował już trzykrotnie, podobnie jak Lionel Messi i Luis Figo (obaj po 10 bramek).
Najbliżej poziomu skuteczności Lewandowskiego i Kaki wśród piłkarzy z największą liczbą bramek: są Alessandro Del Piero, Steven Gerrard, Rivaldo i Robin van Persie, ale wszyscy czterej raz w karierze jedenastki nie wykorzystali.
W czołowej piętnastce rankingu jest jeszcze dwóch piłkarzy, którzy wykorzystali wszystkie rzuty karne w Lidze Mistrzów: Wayne Rooney i Frank Lamard. Obaj strzelali jednak raz mniej od Lewandowskiego i Kaki.
1. Cristiano Ronaldo - 11 goli (3 niewykorzystane jedenastki)
2. Lionel Messi, Luis Figo - 10 (3)
4. Ruud van Nisterlrooy - 10 (4)
5. Sergio Aguero - 7 (2)
6. Thomas Mueller - 7 (3)
7. Alessandro Del Piero, Steven Gerrard, Rivaldo, Robin van Persie - 6 (1)
11. Ronaldinho - 6 (2)
12. Robert Lewandowski, Kaka - 5 (0)
13. Zlatan Ibrahimović - 5 (2)
14. Wayne Rooney, Frank Lampard - 4 (0)
W zeszłym roku "Marka" wyliczyła, że spośród najlepszych zawodników świata w wykonywaniu jedenastek najskuteczniejszy jest właśnie Robert Lewandowski. W zestawieniu hiszpański dziennika za plecami Polaka znalazł się Zlatan Ibrahimović i Cristiano Ronaldo. Obaj od tamtej pory karnego już nie wykorzystali. Lewandowski wciąż jest bezbłędny.
Z 29 rzutów karnych jakie wykonywał Robert Lewandowski od czasu gry w Zniczu Pruszków, tylko trzy nie znalazły drogi do bramki rywala. Wysoką skuteczność zapewnia mu specjalna technika. Lewandowski robi kilka szybkich kroków, następnie zwalnia i przyspiesza tuż przed piłką. W ten sposób pokonał również Davida Ospinę w meczu z Arsenalem. - W ten sposób wykonywane karne dają nad bramkarzem przewagę. Strzelec może łatwiej odczytać gdzie golkiper się rzuci - powiedział Sport.pl jego menedżer, Cezary Kucharski. - Robert w ułamku sekundy potrafi rozstrzygnąć w którą stronę pójdzie bramkarz. Do tej pory się nie mylił. Ten ułamek sekundy przed oddaniem strzału to dużo.