Liga Mistrzów. Rasistowski incydent w Rosji

FK Rostów zremisował w środę na własnym boisku 2:2 z PSV Eindhoven. Rosjanom grozi jednak po tym meczu surowa kara - w ósmej minucie spotkania na boisko został wrzucony banan. Przeleżał tam... co najmniej kwadrans

- Przejrzeliśmy zapisy ze spotkania i zauważyliśmy, że miało to miejsce w ósmej minucie, po tym jak Rostow strzelił gola, i wydarzyło się to po drugiej stronie boiska - czytamy w oświadczeniu organizacji, badającej takie incydenty dla UEFA.

Rosyjska federacja obawia się, że może to zaszkodzić wizerunkowi kraju przed nachodzącymi za dwa lata mistrzostwami świata. Rostów będzie jednym z gospodarzy mundialu.

- Ten banan może nas sporo kosztować. Nie można tego tolerować nigdy, a zwłaszcza teraz - mówi honorowy prezydent tamtejszego związku, Wiaczesław Kołoskow. - Rostów może rozegrać teraz mecz przy zamkniętym stadionie - ostrzega.

Piłkarze o odmiennym kolorze skóry, w tym Brazylijczyk Roberto Carlos, byli w ostatnich latach prześladowani przez rosyjskie trybuny. CSKA Moskwa było wielokrotnie karane za małpie odgłosy, które da się słyszeć z klubowych trybun podczas spotkań Ligi Mistrzów.

Dwa lata temu, ówczesny trener FK Rostów Igor Gamuła został zawieszony przez rosyjską federację za obraźliwe komentarze na temat własnych podopiecznych. Gdy piłkarze zaprotestowali, szkoleniowiec został zesłany do... drużyny juniorów. Trenuje ją do dzisiaj.

Badacze z organizacji FARE odnotowali 92 podobne incydenty w sezonie 2014/15 w lidze rosyjskiej. Przez dwa poprzednie sezony łącznie zanotowano "tylko" 83 takie wypadki.

Czytaj też o karze dla Legii za mecz z Borussią.

Stadion Legii zamknięty na Real. Co na to CR7? [MEMY]

Zobacz wideo

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.