Barcelona w sobotę przegrała 1-2 z Realem na własnym boisku, czym zakończyła swoją imponującą serię 39 spotkań bez porażki. Pique odrzuca jednak hipotezy mówiące o kryzysie.
- Jesteśmy w dobrej formie fizycznej oraz psychicznej. Dobry występ z Atletico będzie ważny ze względu na porażkę z Realem. Nie potrzebujemy pobudki. Wiemy, jak trudno jest wygrywać. Mamy przed sobą ciężkie zadanie. Chcemy wygrać tryplet i we wtorek możemy wykonać ważny krok w tym celu.
- To będzie jeszcze trudniejsze niż El Clasico, ale wszystko zależy od nas. Musimy szybko rozgrywać piłkę. Jeśli to zrobimy, będziemy nie do zatrzymania. Może jesteśmy faworytami, ale to będzie bardzo wyrównany ćwierćfinał.
- W przeszłości ciężko grało nam się z Atletico, ale pokonywaliśmy ich. Spodziewam się podobnego meczu do tego sprzed kilku tygodni na Camp Nou [Barcelona wygrała 2-1]. Zawsze chcemy wygrywać, tym bardziej po nieudanych spotkaniach jak z Realem. Niektóre rzeczy z tego meczu musimy przeanalizować, ale już zapomnieliśmy o tym spotkaniu. Triumf w Lidze Mistrzów jest najważniejszy. Musimy wykorzystać fakt, że gramy u siebie. Jeśli strzelimy pierwszego gola, będziemy szukać drugiego, a potem trzeciego....