Deutsche Welle: Douglas Costa był kluczowy w pierwszej połowie. Brazylijczyk stał się jednym z najważniejszych piłkarzy w zaledwie kilka miesięcy. Jego strzał został obroniony w 32. minucie, a trzy minuty później dośrodkował do Lewandowskiego, którego strzał został obroniony. Gdy Bayern objął prowadzenie, Lewandowski dostał jakże zasłużoną przerwę, gdy został zmieniony przez Kingsleya Comana.
Die Welt: Najlepsze okazje w pierwszej połowie miał Lewandowski. W 26. minucie jego strzał wybił z linii bramkowej napastnik Ideye Brown. Dziewięć minut później kolanem jego uderzenie odbił bramkarz Roberto.
Monachijski Abendzeitung dał Polakowi słabą notę 4 (skala 1-6, 1 to najwyższa ocena). Takie same dostali jedynie zmieniający go Kingsley Coman oraz Arturo Vidal. - Powinien być Dionizosem Bayernu, bogiem ekstazy. Zszedł po 59 minutach - uzasadniono.
Od portalu Goal.com Lewandowski dostał najniższą notę w zespole - 2,5 (skala 1-5). - To nie był jego mecz. Miał problemy z wychodzeniem na pozycje i dojściem do piłki - napisano.
Największym bohaterem niemieckich mediów jest Thomas Mueller. Zdobył dwie bramki w tym meczu, choć pierwszą po tzw. centrostrzale; chciał dośrodkować na głowę Lewandowskiego, a piłka wpadła za kołnierz Roberto. Mueller przyznał po meczu, że było to przypadkowe trafienie. "Bild" wylicza statystyki na potwierdzenie jego znakomitej formy: w ostatnich siedmiu meczach dla Bayernu i Niemiec strzelił jedenaście goli (w tym jednego Polsce), a z 30 trafieniami w Lidze Mistrzów jest najskuteczniejszym Niemcem. To jego ósmy sezon w tych rozgrywkach i za każdym razem zdobywał co najmniej jedną bramkę.
KLIKNIJ NA OBRAZEK I SPRAWDŹ, KTÓRZY POLACY ZAGRALI W LM I KTO ZAGRA W TYM SEZONIE