Liga Mistrzów. Juventus wygrał z Monaco. Zadecydował rzut karny

Juventus Turyn w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów pokonał AS Monaco, ale tylko 1:0. Jedyną bramkę zdobył z rzutu karnego Arturo Vidal.

Tak relacjonowaliśmy mecz Juventus - Monaco

Juventus był zdecydowany faworytem meczu w Turynie, ale Monaco po raz kolejny udowodniło, że w tej edycji Ligi Mistrzów gra bez kompleksów bez względu na to, kto jest jego rywalem.

Choć gospodarze od początku prowadzili grę, to już w pierwszym kwadransie dwa razy na bramkę uderzał Yannick Ferreira. Gianluigi Buffon w obu sytuacjach wybronił swój zespół, ale był to mocny sygnał ostrzegawczy.

W pierwszej połowie obie drużyny przez większą część gry raziły nieskutecznością. Juventus prowadził grę, ale jego ataki były zbyt schematyczne by rozmontować obronę gości. Ci zaś groźnie kontrowali.

Najlepszą okazję zmarnował w 27. minucie Carlos Tevez, który wreszcie znalazł miejsce w polu karnym dostał podanie na nogę, ale trafił w bramkarza. Tuż przed przerwą uderzył też Vidal, ale niecelnie.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Jedyny gol padł w 57. minucie. Morata w polu karnym walczył o piłkę z Ricardo Carvalho. Sędzia uznał, że obrońca faulował, choć są co do tego wątpliwości. Portugalczyk obejrzał żółtą kartkę, jedyną w tym spotkaniu, a rzut karny pewnym strzałem pod poprzeczkę wykorzystał Vidal.

Zachęcony przeciętną grą gospodarzy trener Monaco zdjął z boiska bocznego obrońcę i na ostatnie 20 minut wprowadził Dymitara Berbatowa. Ten zaraz po wejściu miał świetną sytuację, ale po rzucie rożnym uderzył głową minimalnie ponad bramką. Juventus atakował, ale jego piłkarze nie sprawiali wrażenia, jakby wierzyli w zdobycie kolejnej bramki. Wynik 1:0 utrzymał się do końca meczu.

Rewanż odbędzie się 22 kwietnia we Francji. Juventus będzie się musiał jeszcze namęczyć, by awansować do półfinału.

Gdyby serwisy społecznościowe były klubami piłkarskimi [ZOBACZ]

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.