Piłka nożna. Fatalne puchary w wykonaniu angielskich drużyn. Stracą miejsce w Lidze Mistrzów?

Po odpadnięciu Chelsea w Lidze Mistrzów może wkrótce zabraknąć angielskich zespołów. W Lidze Europy gra już tylko Everton. Czy to oznacza, że Anglicy stracą wkrótce jedno miejsce w Champions League?

Serwis Sky Sports dokładnie przyjrzał się współczynnikom, dzięki którym przyznawane są miejsca w Lidze Mistrzów poszczególnym krajom. W tym momencie Anglicy mają zagwarantowany udział czterech drużyn. Ale wkrótce może się to zmienić. Stanie się tak, jeśli w kolejnych sezonach będą kontynuowali złą passę w europejskich pucharach.

UEFA przyznaje miejsca według osiągnięć klubów z danych krajów w ostatnich pięciu latach. "Między rokiem 2005 a 2012 Anglicy mieli ośmiu finalistów Ligi Mistrzów i triumfowali trzy razy. Ale przez ostatnie 2,5 roku zrujnowali całą tą ciężką pracę" - pisze Sky Sports. Choć do końca europejskich pucharów w tym sezonie zostało jeszcze dużo czasu, angielskie drużyny mogą się w nich wkrótce przestać liczyć. Z Ligi Mistrzów odpadła Chelsea, taki sam los wkrótce może podzielić City (przegrał u siebie pierwszy mecz 1:2 z Barceloną) i Arsenal (przegrał u siebie 1:3 z Monaco). Honoru angielskiej piłki bronić może tylko Everton grający w Lidze Europy.

Obecnie trzy najmocniejsze ligi mają zagwarantowane cztery miejsca w Champions League. Są to ligi hiszpańska, angielska i niemiecka. Trzy miejsca mają ligi włoska, portugalska i francuska. Współczynniki obliczane są według następującego klucza: wszystkie punkty zdobyte przez zespoły z danego kraju (za zwycięstwo dostaje się dwa punkty, za remis jeden, a w rundach kwalifikacyjnych i barażowych odpowiednio - jeden i pół punktu) dzielone są przez liczbę występujących klubów z tego kraju. Uzyskaną liczbę dodaje się do wyników z czterech ostatnich sezonów. Dodatkowo punkt dostaje się za awans do każdej kolejnej rundy, licząc od 1/8 finału w LM i ćwierćfinału w LE. Dodatkowo cztery punkty przyznaje się za udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów i kolejne cztery za awans do 1/8.

Jak więc prezentuje się współczynnik angielskich drużyn w tym sezonie? "Chelsea zdobyła 20 punktów, Arsenal 19.5, City 15, Everton 12, Liverpool 10, Tottenham 11 i Hull 2.5. Czyli w sumie 90 punktów. Ta liczba podzielona przez siedem daje wynik 12.857. To jest współczynnik Anglików w tym sezonie" - wylicza Sky Sports.

Okazuje się, że jest to czwarty wynik w Europie. Hiszpanie zdobyli 14.642 pkt, Niemcy 13.857, a Włosi 13.833.

Ci ostatni są największym zagrożeniem dla Anglików, ale wyspiarze na razie mogą być spokojni. Bo licząc ostatnie pięć lat, zajmują drugie miejsce z dorobkiem 79.677 pkt (18.357 + 15.250 + 16.428 + 16.785 + 12.857). Najlepsi są Hiszpanie (94.427), a trzecie miejsce zajmują Niemcy (77.415). Włosi są na czwartym miejscu i mają 65.343 pkt, ale mają jeszcze aż pięć drużyn w Lidze Europy oraz Juventus w Lidze Mistrzów.

"Przewidując przyszłość, można stwierdzić, że cztery miejsca Anglików w LM nie są zagrożone w następnym sezonie, powinny być zagwarantowane w sezonie 2016/2017, ale już w kolejnym mogą zostać utracone. Ale tylko wtedy, gdy włoskie kluby wypunktują angielskie w obecnym i w przyszłym sezonie" - podsumowuje Sky Sports.

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Agora SA