Liga Mistrzów. Gol i dwie asysty Milika

Arkadiusz Milik zdobył bramkę, zaliczył asystę i wywalczył rzut karny w wygranym przez Ajax meczu z APOEL-em (4:0)

Skazywany na pożarcie Ajax nie mógł jednak równać się z Barceloną i PSG, z którymi także rywalizował w ramach Grupy F. Amsterdamczycy uzbierali w sumie pięć punktów, które pozwolą im na wiosnę występować w Lidze Europejskiej. APOEL Nikozja zakończył rywalizację z jednym punktem.

Polscy kibice mogą cieszyć się m.in. z tego, że gdy Milik opuszczał boisko w 85. min, żegnany był ogromnymi wiwatami. Polski napastnik tuż przed końcem pierwszej połowy świetnie wpadł w pole karne i minąłby Antoniadesa, gdyby cypryjski obrońca nie zdecydował się na faul. Gola z jedenastu metrów strzelił Schoene, który drugą bramkę dorzucił w 50. min. Wówczas także asystował mu reprezentant Polski.

Milik sam trafił do siatki w 74. min po podaniu Klaassena, ostatecznie ustalając wynik meczu. (wcześniej to właśnie Klaassen strzelił gola na 3:0). Milik z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam, potwierdzając swoją bardzo dobrą dyspozycję w rundzie jesiennej. Może pochwalić się też łącznie 16 bramkami w ekstraklasie oraz Pucharze Holandii, a także trzema dla reprezentacji Polski w eliminacjach Euro 2016.

Zobacz wideo

Niesamowite stadiony piłkarskie w budowie [TOP10]

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.