Liga Mistrzów. Liverpool uniknie kompromitacji? Mogą być pierwsze awanse

Rozpoczynamy drugą część fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wszystkie zespoły mają już za sobą po trzy mecze, a po wtorkowych spotkaniach możemy już poznać pierwszych uczestników 1/8 finału. Wieczór z LM rozpoczniemy meczem Zenit - Leverkusen o 18:00, pozostałe spotkania rozpoczną się o 20:45.

Korzystasz z Gmaila? Zobacz, co dla Ciebie przygotowaliśmy

Po pierwszych trzech kolejkach fazy grupowej mamy już tylko trzy drużyny, które mogą pochwalić się kompletem zwycięstw: Real Madryt, Borussia Dortmund i Bayern Monachium. Dwie pierwsze zobaczymy we wtorkowy wieczór, walczące o zapewnienie sobie awansu do dalszych gier.

Hiszpanie mogą zdominować wieczór

Wiele wskazuje na to, że wtorkowy wieczór zdominują hiszpańskie zespoły. Atletico Madryt na wyjeździe zmierzy się ze szwedzkim Malmoe. Na własnym stadionie rozbili rywala aż 5:0 i choć na terenie rywala może już nie być tak łatwo, to wciąż finaliści Ligi Mistrzów pozostają faworytami. Z kolei Real Madryt będzie gościł na Santiago Bernabeu Liverpool. Brendan Rodgers wprost mówi, że Cristiano Ronaldo to najlepszy piłkarz świata i będzie mu bardzo ciężko go zatrzymać. Trener "The Reds" przyznał też, że specjalna taktyka na ten mecz może spowodować brak w składzie Stevena Gerrarda. Wicemistrzowie Anglii wiedzą jednak, że skoro na własnym stadionie przegrali 0:3, to w Madrycie muszą zrobić wszystko, by uniknąć kompromitacji.

O tym jak ważny pojedynek czeka dziś Juventus szerzej w tym artykule pisze Łukasz Godlewski . Podkreślmy jednak, że jeśli Juventus przegra z Olympiakosem Pireus, będzie miał już tylko teoretyczne szanse na awans do 1/8 finału. Pod ścianą jest też szwajcarska Bazylea, która nie poradziła sobie na wyjeździe z Łudogorcem i jeśli chce walczyć o awans, na własnym stadionie nie może już sobie pozwolić na potknięcie. Zwłaszcza jeśli Liverpool wywalczy punkty z Realem.

Borussia przypieczętuje awans?

Wydaje się, że żadnych problemów nie będzie dziś miała Borussia Dortmund. Podopieczni Jorgena Kloppa w Lidze Mistrzów to zupełnie inna drużyna niż ta, która w Bundeslidze walczy o utrzymanie. W trzech meczach ugrała komplet punktów, nie straciła żadnej bramki, strzelając przy tym dziewięć, a wygrywając z Galatasaray, zapewni sobie awans bez względu na wynik drugiego meczu.

Tym drugim meczem w grupie D będzie starcie Arsenalu z Anderlechtem. "Kanonierzy" długo męczyli się z zespołem z Brukseli i jeszcze w 88. minucie poprzedniego spotkania przegrywali 0:1. Mimo to dzięki trafieniom Kierana Gibbsa i Lukasa Podolskiego udało im się wywieźć trzy punkty i sytuacja podopiecznych Arsene'a Wengera jest teraz dużo bardziej komfortowa. Dodatkowo, jeśli Arsenal i Borussia wygrają swoje mecze, będziemy znali już obie drużyny, które awansują z tej grupy.

Bez względu na wyniki nikt nie zapewni sobie awansu w grupie C. Mecz tej grupy zresztą rozpocznie dziś rywalizację. Zenit podejmie na własnym stadionie Bayer Leverkusen, a mecz rozpocznie się o 18:00. W drugim meczu obudzić się będzie próbowała Benfica Lizbona, która podejmuje Monaco. Drużyna z Lizbony bardzo dobrze rozpoczęła sezon w rodzimej lidze i wciąż w niej prowadzi, ale po trzech meczach w Champions League ma tylko jeden punkt i jeśli dzisiaj nie poradzi sobie z Monaco, może już stracić szanse na awans.

Multirelacja ze wszystkich spotkań wieczoru na Sport.pl.

Rozkład wtorkowych meczów:

18:00: Zenit - Bayer Leverkusen

20:45: Arsenal - Anderlecht, Bazylea - Łudogorec, Benfica - Monaco, Borussia - Galatasaray, Juventus - Olympiakos

Malmoe - Atletico, Real - Liverpool

Kto, obok Realu, wyjdzie z grupy B?
Więcej o:
Copyright © Agora SA