Borussia Dortmund po zwycięstwie 4:1 nad Realem Madryt jest już jedną nogą w finale Ligi Mistrzów na Wembley. Nie może jednak zlekceważyć "Królewskich" w rewanżu. Real w przeszłości odrobił nawet 4-bramkową stratę.
Taka sztuka udała się tylko trzem klubom w historii europejskich rozgrywek. Real Madryt po porażce 1:5 w rywalizacji z Borussią Monchengladbach w trzeciej rundzie Pucharu UEFA 1985/86, wygrał 4:0 w rewanżu.
Podobnym wyczynem popisał się Leixoes S.C. przeciwko FC La Chaux-de-Fonds. Portugalskie Leixoes w swoim jedynym występie w PZP (1961/62) w pierwszej rundzie uległo 2:6 na wyjeździe ze szwajcarskim Chaux-de-Fonds, by w rewanżu wygrać 5:1. Serbski Partizan Belgrad podobną stratę odrobił w drugiej rundzie Pucharu UEFA (1984/85). Na wyjeździe uległ Queens Park Rangers 2:6, ale w rewanżu odrobił straty, zwyciężając 4:0.
Mecze w Niemczech to zmora Realu Madryt. "Królewscy" w swojej ponad 100-letniej historii odnieśli w Niemczech tylko jedno zwycięstwo, a rozegrali tam do tej pory 25 spotkań. Realowi udało się pokonać tylko Bayer Leverkusen w 2000 roku. Najgorszą zmorą Realu Madryt w Niemczech jest Bayern Monachium.
Czy Real Madryt odrobi straty z pierwszego meczu półfinału Ligi Mistrzów? O tym przekonamy się we wtorek, 30 kwietnia na Santiago Bernabeu.