Niezapomniany wieczór z piłką nożną w Dortmundzie. BVB zdominowała Real Madryt, nie przeszkodził nawet niefortunnie stracony gol - wszystko dzięki niesamowitemu Robertowi Lewandowskiemu - pisze w relacji internetowa strona Die Welt.
Cztery gole nieprawdopodobnego Polaka, który niedługo może opuścić Borussię. Tego wieczoru w Dortmundzie nie zapomni nikt - to komentarz westfalskiego Ruhr Nachrichten.
Po 4-0 Bayernu z Barceloną Borussia rozbiła Real 4:1. Wszystkie cztery bramki strzelił Lewandowski - niemiecki finał jest bardzo, bardzo blisko - czytamy w internetowej relacji Kickera.
Osiem Niemcy, Hiszpania jeden. Bawarczycy we wtorek zaczęli galę, Borussia ten obraz przeniosła na swój mecz. Lewandowski strzelił cztery gole, to jego siódme, ósme, dziewiąte i dziesiąte trafienie w tej edycji Ligi Mistrzów. Ronaldo w Realu nie istniał - tak ocenia środowy mecz Der Spiegiel.
Megagwiazda wieczoru - Robert Lewandowski - pisze o Polaku Bild. 'Jego bramki prowadzą Borussię do wyśnionego finału Ligi Mistrzów. Pierwszy niemiecki finał coraz bardziej prawdopodobny!'
Mecz marzeń Roberta Lewandowskiego! Polski napastnik w półfinale Ligi Mistrzów strzelił Realowi Madryt cztery (!) gole. Jego Borussia wygrała 4:1 i jest o krok od awansu do finału Champions League.
W półfinale Ligi Mistrzów (wcześniej Pucharu Europy) cztery bramki w jednym meczu strzelił ostatnio Ferenc Puskás w 1960 roku. Lewandowski zagrał mecz życia i od środowego wieczoru jego nazwisko jest na językach całego piłkarskiego świata. Borussia, podobnie jak dzień wcześniej Bayern (wygrał 4:0 z Barceloną), znokautowała wypełnioną gwiazdami drużynę Realu.
Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS i na Androida