Bundesliga. Weidenfeller: Żartujemy sobie z transferu Lewandowskiego

Śmiejemy się z Roberta, gdy jeździmy po Europie. Żartujemy sobie z jego transferu, ale to oczywiście tylko żarty. Tak naprawdę chcielibyśmy, by został z nami - mówi na łamach angielskiego 'The Sun' bramkarz Borussii Dortmund.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na smartfony

- Lewandowski to nie tylko dobry technik, jest także bardzo szybki. Ze swoim instynktem strzeleckim świetnie wykorzystuje sytuacje bramkowe. Każdy klub chciałby mieć w składzie takiego zawodnika - powiedział Weidenfeller.

- Najlepszym miejscem dla Roberta jest Dortmund, dlatego mamy nadzieję, że uda się go zatrzymać. Tutaj wyrósł na wielkiego piłkarza i tutaj najlepiej pasuje. - Ale na treningu wygrywam z nim każdy pojedynek. Nie może mi nic strzelić - dodał z uśmiechem.

Weidenfeller nie chciał komentować spekulacji prasy o ewentualnym transferze Edina Dżeko do Dortmundu. - Oczywiście to świetny piłkarz, ale nie ode mnie to zależy. To decyzja jego i jego menedżera.

Wenger też chce Lewandowskiego?

W niedzielę angielskie media podały, że do walki o polskiego napastnika chce włączyć się także Arsenal Londyn. Arsene Wenger zamierza kupić za 70 milionów funtów dwóch piłkarzy Borussii Dortmund i jednego z Bayeru Leverkusen. Menedżer Arsenalu Londyn ma zaoferować taką sumę za Larsa Bendera, Maria Goetzego oraz właśnie Roberta Lewandowskiego - poinformował dziennik "Sunday Mirror"

W środę Borussia rozegra pierwszy mecz ćwierćfinałowy Ligi Mistrzów z Malagą. Relacja Z Czuba i na żywo z meczu w Hiszpanii od 20.45 w Sport.pl i aplikacji Sport.pl LIVE.

Zobacz wideo
Więcej o: