Liga Mistrzów. Borussia nauczyła się pucharów

Tylko kataklizm może odebrać dortmundczykom awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów, faworyzowany Manchester City, by zagrać w fazie pucharowej, potrzebuje cudu.

Sport.pl w mocno nieoficjalnej wersji... Polub nas na Facebooku ?

- Przez dwa lata zbieraliśmy doświadczenie. To tak trudna grupa, że mam wrażenie, że jeszcze trochę by się nam go przydało - mówił trener Borussii Jürgen Klopp. Jego zespół od dwóch lat ogrywa rywala za rywalem w kraju, dwukrotnie triumfował w Bundeslidze, ale w europejskich pucharach zawodził. Dwa lata temu Ligę Europejską zakończyła na trzecim miejscu w fazie grupowej, wygrała tylko z najsłabszymi Karpatami Lwów. Przed rokiem w LM wyprzedziły ją Arsenal, Olympique Marsylia i Olympiakos Pireus.

Teraz miało być jeszcze trudniej, bo mierzyła się z napompowanym arabskimi pieniędzmi Manchesterem City, uważanym za faworyta rozgrywek Realem Madryt i mistrzem Holandii Ajaxem.

Z mistrzami Hiszpanii Borussia zdobyła jednak cztery punkty, we wtorek wywiozła remis 2:2 z Santiago Bernabeu. Duży w tym udział Polaków, bo Robert Lewandowski strzelał gole Ajaxowi i Realowi, we wtorek miał asystę przy trafieniu Marco Reusa. Łukasza Piszczka chwalił w rozmowie z nSport trener Realu José Mourinho. Jakub Błaszczykowski z Realem nie zagrał, bo leczy kontuzję stawu skokowego. Za dwa tygodnie drużyna Kloppa jedzie do Amsterdamu, awans zapewni jej remis.

Mourinho ogłosił już, że Borussia to kandydat do zwycięstwa w rozgrywkach, przygotowuje kibiców na to, że Real może skończyć na drugim miejscu. Gdyby tak się stało, "Królewscy" przed 1/8 finału byliby dolosowywani do zwycięzców grup. - To ich problem, bo będą mogli na nas wpaść - mówił portugalski trener.

Manchester City, który tylko zremisował z Ajaxem, by marzyć o awansie, musi wygrać pozostałe mecze i liczyć na korzystne wyniki innych spotkań. - Dla nas Liga Mistrzów już się skończyła - powiedział jednak trener Roberto Mancini.

Andrzej Juskowiak: To nie przypadek, że Jose Mourinho ? zna kontrakty Polaków

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.