Wszystkie akcje polskiej ligi na Ekstraklasa.tv ?
Koniec passy Śląska 14 meczów bez porażki! Lenczyk odejdzie po sezonie?
Śląsk, wygrywając z Koroną zapewniłby sobie trzecie miejsce w tabeli i miałby otwartą drogę do pucharów. Stawka spętała chyba nogi piłkarzom Oresta Lenczyka, bo do przerwy spotkanie wyglądało tak, jakby przy Oporowskiej spotkały się dwa zespoły z ligowego dna.
Na jakiekolwiek emocje trzeba było czekać do drugiej połowy, bo dwa anemiczne strzały wrocławian w pierwszych czterdziestu pięciu minutach to było wszystko, czym uraczyli piłkarze znudzonych kibiców.
Choć drugą część meczu lepiej zaczęli gospodarze, to bramkę strzelił Pavol Stano. Koronie wystarczył jeden rzut rożny w meczu, żeby bramkostrzelny obrońca znów błysnął w polu karnym rywala. Swój udział przy golu miał też fatalnie interweniujący Marian Kelemen, który wypuścił piłkę z rąk wprost pod nogi kielczanina.
Po stracie gola Śląsk rzucił się do ataku, ale kapitalnymi interwencjami zwycięstwo dla Korony uratował Zbigniew Małkowski. Najpierw bramkarz gości świetnie zatrzymał strzał Piotra Celebana, a w ostatnich minutach spotkania sparował niezwykle mocne uderzenie Sebastiana Mili.
Śląsk Wrocław przegrał po raz pierwszy w lidze pod wodzą Oresta Lenczyka i jego wspaniała passa zatrzymała się na czternastu meczach bez porażki. Korona swoim zwycięstwem przerwała dwie serie, bo kielczanie zgarnęli trzy punkty po dziesięciu bezskutecznych próbach.
Arka gromi Cracovię
GALERIA: To powinna być czerwona karta. Kontrowersje z Ekstraklasy >
kliknij w miniaturkę, żeby przejść do galerii