To 11. gol Nigeryjczyka w tym sezonie. - Fajnie, że się przełamał po ostatnich słabszych występach. Teraz będziemy pomagać, by wygrał klasyfikację strzelców po rundzie jesiennej - mówił Nemec.
Z rogu asystował mu Krzysztof Bodziony. - Udało się idealnie dograć - mówił skromnie rozgrywający. - Może to nie był nasz najlepszy występ, ale najważniejsze było zwycięstwo.
Podobnie wypowiadali się pozostali wyspiarze. - W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze, po przerwie niepotrzebnie zbyt głęboko się cofnęliśmy. Dobrze, że udało się dowieźć wygraną - stwierdził obrońca Damian Krajanowski.
Zwycięstwo mogło uciec już w doliczonym czasie gry. Z 2. metra strzelał Marcin Chmiest i spudłował, po chwili Andrzej Rybski próbował z 16 m i też przestrzelił. - Dziś szczęście było z nami do końca - podkreślał szkoleniowiec Floty.
- Można mówić, że remis byłby sprawiedliwszy, bo w pierwszej połowie Flota była lepsza, a po zmianie stron my. Ale Flota swoją okazję wykorzystała, a my nie. Naprawdę trudno mi zrozumieć, jak Marcin mógł przestrzelić - dziwił się Jarosław Skrobacz, trener Odry.
Flota Świnoujście - Odra Wodzisław 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Nwaogu (36.).
Flota: Żukowski - Falisiewicz (59. Ciarkowski), Mazurkiewicz, Rygielski, Paczkowski, Krajanowski Ż, Pruchnik, Bodziony, Stąporski (82. Niewiada), Kowal (74. Arifović), Nwaogu.
Odra: Buchalik - Chrabąszcz, Radler, Tanżyna, Szałek, Kłos (64. Szalamberidze), Jary Ż (73. Kokoszka), Markowski, Skrobacz (70. Sobik), Rybski, Chmiest.
Sędziował: Paweł Dreschel (Gdańsk). Widzów: 500.