Ekstraklasa. Trener Bartoszek wściekły na sędziów. "To był skandal!"

PRZEGLĄD PRASY: Trener PGE GKS jest niezadowolony z pracy arbitrów podczas niedzielnego meczu bełchatowian z Wisłą Kraków. - To co zrobili sędziowie to skandal - grzmi Maciej Bartoszek w wypowiedzi dla Przeglądu Sportowego.

Zobacz skrót meczu GKS - Wisła na ekstraklasa.tv ?

- Komentuje decyzje sędziów, jeśli się z nimi nie zgadzam, ale nie przekraczam pewnych norm - mówi najmłodszy trener w Ekstraklasie, zaskoczony postawą arbitrów podczas niedzielnego meczu pomiędzy GKS-em a Wisłą Kraków. - Podbiegł do mnie pan Borski i powiedział, że mam u niego żółtą kartkę. W przerwie podszedłem do sędziów i zapytałem, o co im chodzi. Usłyszałem, że jeśli dalej będę zadawał głupie pytania, to na ławce już nie usiądę. Im wszystko wolno. Chyba chcą być najważniejsi - opowiada Bartoszek.

Trener GKS Bełchatów ma pretensje do sędziego za to, że ten nie pokazał Osmanowi Chavezowi czerwonej kartki za brutalny faul na Grzegorzu Kuświku. Poza tym według szkoleniowca bełchatowian, wątpliwą była decyzja o wskazaniu na wapno po starciu Grzegorza Barana z Pawłem Brożkiem. Sędzia Borski ukarał zawodnika GKS czerwoną kartką, a "jedenastkę" na bramkę zamienił Rafał Boguski.

- Mam dla takich sędziów jak pan Borski jedną radę. Zamiast wpatrywać się, czy mój czubek buta przekroczył linię boczną, niech skupią się na prowadzeniu zawodów. W niedzielę popełnili dwa poważne błędy - zakończył trener Bartoszek.

Obrońca Lechii wierzy w sukces. Wołąkiewicz chce zadomowić się w kadrze ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.