Wiceprezes Piasta: Trener u mnie gorszy od sprzątaczki

- Większy dylemat mam ze zwolnieniem sprzątaczki niż z wyrzuceniem trenera - przyznaje wiceprezes Piasta Gliwice Zbigniew Koźmiński. Pewnie dlatego tylko w obecnym sezonie w ekstraklasie wymieniano szkoleniowców 19 razy, a to raczej nie koniec.

Ekstraklasa.tv: Udany debiut nowego trenera Piasta ?

Najdłużej utrzymuje posadę Ryszard Tarasiewicz - jest w Śląsku od czerwca 2007 roku. Równolegle z nim pracę rozpoczynali Maciej Skorża i Jan Urban, ale w ubiegły poniedziałek zostali zwolnieni. Po dwóch porażkach i remisie Skorżę w Wiśle zastąpił Henryk Kasperczak, a po zwycięstwie i dwóch porażkach Urbana w Legii - Stefan Białas. Podczas kadencji Tarasiewicza w obecnych zespołach ekstraklasy trenerów zmieniono ponad 60 razy!

Za kogo my się uważamy

- Trenerów bezwzględnie zwalnia się za szybko. Budowa drużyny to nie budowa domu, gdzie zalejemy cegły cementem, trochę poczekamy i gotowe - mówi Tarasiewicz. W 2004 r. awansował ze Śląskiem do II ligi. Po kolejnym sezonie odszedł do Jagiellonii, ale szybko wrócił i wprowadził Śląsk do ekstraklasy, a w zeszłych rozgrywkach zajął z drużyną dobre szóste miejsce i dorzucił Puchar Ekstraklasy. Teraz, mimo braku zwycięstwa w nowym roku, o posadę może być spokojny.

W innych klubach trenerzy już tak dobrze nie mają. W tym sezonie dokonano już 19 zmian szkoleniowców - niektórzy obejmowali zespoły tylko na kilka dni, jak w Odrze Wodzisław, gdzie w ten sposób można naliczyć pięć zmian, czy w Zagłębiu Lubin i Polonii Warszawa, gdzie były po trzy roszady. Właściciel Polonii Józef Wojciechowski wymienił przez dwa i pół roku dziesięciu szkoleniowców i jest rekordzistą ligi.

Wracają emeryci

Dlaczego zmiany trenerów są tak szybkie ? Wiele tłumaczą słowa wiceprezesa Piasta, który tydzień temu zwolnił Dariusza Fornalaka, a zatrudnił Ryszarda Wieczorka. - Mam większy dylemat, gdy muszę zwolnić sprzątaczkę, niż gdy mam wyrzucić trenera. Jak zwolnię sprzątaczkę, to wiem, że może robię jej krzywdę, bo prawdopodobnie odcinam od źródła utrzymania. Szkoleniowcowi krzywdy nie robię, bo do końca kontraktu przychodzi do mnie z uśmiechem po pieniądze. Tak w zasadzie to ja jeszcze tym ludziom pomagam, bo oni może dalej by przygrywali i potem to już naprawdę nikt by ich nie chciał zatrudnić - mówi Zbigniew Koźmiński. Chwali się, że przez wiele lat w piłce zwolnił z posady prawie połowę ligowych trenerów i nie ma o nich najlepszego zdania. - Tyle się mówi, że nasi trenerzy jeżdżą na zagraniczne staże i się edukują. Problem w tym, że te staże w większości są idiotyczne. Pojedzie taki trener do Liverpoolu, od wtorku do piątku obejrzy pracę masażystów i potem wychodzi, że brał nauki od Rafy Beniteza. Gdzie niby są ci młodzi, zdolni szkoleniowcy, skoro do pracy wracają Henryk Kasperczak czy Stefan Białas. Ja nic do nich nie mam, ale emeryturę to powinien im płacić ZUS - podkreśla Koźmiński, który - notabene - nie jest wzorem piłkarskiego menedżera, ale od lat żyje z polskiej piłki.

To jakaś choroba

W obronie swoich kolegów staje Andrzej Strejlau, były selekcjoner reprezentacji Polski, prezes Stowarzyszenia Trenerów Piłki Nożnej. - Zmiany w tym zawodzie były, są i będą, ale tak szybkie to choroba ligi. Czasami w decyzjach właścicieli klubów brak po prostu logiki. Jeśli zmienia się trenera na 60 dni do końca rozgrywek, a jego następca gra mecze co trzy dni, to gdzie jest czas na zrobienie czegokolwiek z zespołem. Przecież żaden szkoleniowiec nie wymyśli cudownych ćwiczeń, które nagle odmienią drużynę - podkreśla Strejlau, trener bez sukcesów w ligowej przeszłości.

Czesław Michniewicz zdobył z Zagłębiem Lubin mistrzostwo Polski, z Lechem Poznań krajowy puchar. Obecnie jest bezrobotny. -Trenerzy mają w klubach bardzo słabą pozycję. Na ich pracę nie patrzy się długofalowo. Gdyby np. Rysiek Tarasiewicz miał w Śląsku konflikt z Sebastianem Milą, to jestem przekonany, że jako trener musiałby odejść. Klubowi żal byłoby po prostu dużych pieniędzy wydanych na zawodnika. W Manchesterze United Alex Ferguson wyrzucił Jaapa Stama czy Ruuda van Nisterlooya i wszyscy przyjęli, że robi to dla dobra drużyny - przypomina Michniewicz i dodaje: - Zmiany trenerów działają w Polsce na krótką metę, bo na początku każdy nowy trener jest super, bo daje wszystkim szansę gry. Ale jak już bierze pełną odpowiedzialność za wyniki, zaczyna od piłkarzy wymagać i wypominać im błędy, już robi się gorzej. Wtedy zwykle powtarzają się te same problemy co wcześniej. Krytycy się uaktywniają i czekają tylko na dogodny moment, aby zasiać ferment. Przecież u nas po porażkach rozjechano by nawet Guusa Hiddinka czy Rafę Beniteza, choć to świetni trenerzy i chce ich pół Europy - puentuje Michniewicz.

Trenerzy w ekstraklasie w sezonie 09/10

1. Wisła Kraków: Maciej Skorża - Henryk Kasperczak

2. Lech Poznań : Jacek Zieliński I

3. Legia Warszawa : Jan Urban - Stefan Białas

4. Ruch Chorzów : Waldemar Fornalik

5. GKS Bełchatów: Rafał Ulatowski

6. Lechia Gdańsk: Tomasz Kafarski

7. Polonia Bytom: Jurij Szatałow

8. Śląsk Wrocław: Ryszard Tarasiewicz

9. Zagłębie Lubin : Andrzej Lesiak - Marcin Broniszewski* - Franciszek Smuda - Marek Bajor

10. Cracovia Kraków : Artur Płatek - Orest Lenczyk

11. Korona Kielce : Marek Motyka - Marcin Gawron* - Marcin Sasal

12. Arka Gdynia : Marek Chojnacki - Jacek Dziubiński* - Dariusz Pasieka

13. Jagiellonia Białystok: Michał Probierz

14. Odra Wodzisław : Ryszard Wieczorek - Paweł Sibik* - Martin Pulpit - Robert Moskal - Piotr Sowisz* - Marcin Brosz

15. Piast Gliwice: Dariusz Fornalak - Ryszard Wieczorek

16. Polonia Warszawa: Jacek Grembocki - Duszan Radolsky - Michał Libich* - José Maria Bakero

* pracowali z zespołem mniej niż dwa tygodnie

Źródło www.90minut.pl

Jest zwycięstwo! Nowy trener odmienił Piasta  ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.