Ile śląskich drużyn zostanie w ekstraklasie?

Wszystkie śląskie kluby znalazły się w dolnej połówce tabeli ekstraklasy. Wszystkie, najbardziej oczywiście Górnik Zabrze, są zagrożone spadkiem.

Do końca sezonu zostało jeszcze tylko siedem kolejek. Dla niektórych zespołów sprzymierzeńcem nie będzie terminarz. Inne narzekają na kontuzje piłkarzy bądź nikłą skuteczność. Zapowiada się ligowy finisz, jakiego jeszcze nie było.

Ruch Chorzów

9. miejsce, 26 pkt

Niebieskim nie sprzyja terminarz. Przed nimi dwa ciężkie wyjazdy do Poznania i na Legię. Nie będzie też łatwo wygrywać u siebie. Zawodnicy Ruchu mówią wprost, że nie lubią grać na wielkim i pustym Stadionie Śląskim, gdzie czekają ich potyczki z Piastem, GKS-em Bełchatów i ŁKS-em. Problemem niebieskich może też być fatalna skuteczność - Ruch strzelił co prawda wiosną cztery gole, ale aż trzy z nich Polonii Bytom. Ruch uchodzi za zespół nieobliczalny - wygrywał już w tym sezonie z Lechem i Wisłą Kraków.

W kadrze Ruchu trudno znaleźć dziś piłkarza, który mógłby w pojedynkę przesądzić o losach meczu. Może jednak warto odważniej postawić na Artura Sobiecha? To przecież jego akcja przesądziła o wygranej z Wisłą?

Polonia Bytom

10. miejsce, 26 pkt

Mniej goli od graczy z Bytomia zdobyli na wiosnę tylko piłkarze Arki. Lider ataku Polonii Grzegorz Podstawek nie może w tej rundzie przełamać strzeleckiej indolencji. A przecież najwięksi optymiści wierzyli, że ten zawodnik będzie w klasyfikacji najlepszych strzelców deptał po piętach Pawłowi Brożkowi i Takesure Chinyamy'emu! Z innymi napastnikami nie jest lepiej - Michał Zieliński sprawdza się tylko jako zmiennik na końcówki spotkań, a sprowadzony zimą Marjan Jugović kompletnie rozczarowuje.

Piast Gliwice

11. miejsce, 25 pkt

Co prawda trener Dariusz Fornalak zapewnia, że terminarzem rozgrywek zupełnie się nie przejmuje, ale chyba trochę... powinien. Aby pozostać w ekstraklasie, gliwiczanie powinni regularnie zdobywać punkty. W czekających ich wkrótce spotkaniach z Legią Warszawa i Wisłą Kraków będzie o to jednak bardzo trudno. Nie wiadomo, jak na grę Piasta wpłynie także poważna kontuzja Marcina Bojarskiego. Doświadczony pomocnik nie zagra już do końca sezonu, a kadrze gliwickiej drużyny trudno znaleźć równie wartościowego następcę.

Odra Wodzisław

13. miejsce, 25 pkt

Warunkiem pozostania w lidze jest bezwzględna poprawa skuteczności. Odra w 12 meczach pod wodzą Ryszarda Wieczorka zdobyła ledwie pięć goli w lidze. Sam Litwin Deivydas Matulevicius nie zapewni Odrze sukcesu. Problemem mogą być kontuzje stoperów Marcina Dymkowskiego oraz Dariusza Dudka. Nie wiadomo, czy ich zmiennik Krzysztof Markowski jest bliższy fatalnej formy z pierwszego meczu z ŁKS-em, czy tej ze spotkania z Polonią Bytom. Bolączką Odry jest słaba gra drugiej linii. Weteran Jan Woś coraz częściej zawodzi.

Prezes Ireneusz Serwotka w krytycznym momencie nie stracił zaufania do Wieczorka, ale nikt w Wodzisławiu nie da gwarancji, że stabilizacja na ławce trenerskiej opłaci się na koniec sezonu.

Górnik Zabrze

16. miejsce, 19 pkt

Samymi remisami w lidze utrzymać się nie da. Z wygrywaniem zabrzanie mają jednak kłopot, bo grają zbyt defensywnie. Trener Henryk Kasperczak nie ma też w kadrze napastnika, który potrafiłby strzelać gole w najważniejszych momentach spotkań. A może ma, tylko z niego nie korzysta?

Potężna strata, jaką Górnik ma do bezpiecznego miejsca w tabeli, sprawia, że zabrzanie muszą teraz liczyć na potknięcia rywali. Chętnych do tego, aby dać się Górnikowi w tabeli wyprzedzić, jednak nie ma.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.