Legia Warszawa ostatniego lata dokonała kilku głośnych transferów. Udało jej się sprowadzić zza granicy kilku zawodników mających na koncie nawet występy w reprezentacji Polski - Kacpra Urbańskiego, Damiana Szymańskiego, Arkadiusza Recę czy Kamila Piątkowskiego. Czy to początek długofalowego trendu?
Tak wynikałoby ze słów Frediego Bobicia, dyrektora ds. operacji piłkarskich. - Jako największy klub w kraju, kogo potrzebujesz w swojej strukturze? Polaków. Nie najlepszych, inaczej grałby tu Lewandowski, ale to muszą być jakościowi gracze. To musi być fundament hierarchii w klubie. To mówiłem Dariuszowi Mioduskiemu od pierwszego dnia - wyznał w rozmowie z Prawdą Futbolu.
Zdaniem Niemca na tych ruchach zyskuje nie tylko stołeczny zespół. - Jestem absolutnie zachwycony, że udało się sprowadzić polskich piłkarzy w dobrym wieku. To nie tylko pomaga Legii, ale i całej Ekstraklasie, której jakość podnosi - stwierdził.
- Kiedy widzę, jakiej klasy graczy pozyskaliśmy, jestem bardzo zadowolony, bo to może też pomóc ukształtować przyszłość Legii. To ważne, abyśmy zawsze mieli u siebie topowych polskich piłkarzy - dodał. Według niego tak po prostu musi być.
- (W Polsce - red.) to największy klub, przyciągający najwięcej uwagi. Musisz coś sobą reprezentować. Nie możesz grać jedenastoma obcokrajowcami albo Kacprem Tobiaszem i dziesięcioma obcokrajowcami w polu. Legia reprezentuje stolicę, jest największym klubem w kraju i tak musi być. Dla mnie to oczywiste - powiedział.
Następnie Niemiec odniósł się do tego, że w ostatnich latach w Legii było mało Polaków lub odgrywali oni drugoplanowe role. - To nie jest dobra rzecz. Albo pozwalasz grać młodym, rozwijającym się piłkarzom albo próbujesz to robić. Każdy chce odnosić sukcesy, rozumiem to. Jednak musisz znaleźć drogę, aby poprawiać polskich piłkarzy. Lech Poznań robił to bardzo dobrze przez długi czas - dodał.
Następnie Bobić wyjaśnił, jak powinien wyglądać proces transferowania wyróżniających się polskich zawodników. - Jeśli sprzedajesz jednego, wiesz, skąd wziąć drugiego. [...] Chcemy klasowych polskich piłkarzy, w tym tych mających przeszłość za granicą. Aby mieli 25-26 lat i chcieli grać oraz wygrywać dla Legii. Mówimy: "Możesz grać dla dosyć interesującego zagranicznego klubu. Ale chcesz znów zostać mistrzem?". Możesz tu też dobrze zarobić, choć mamy swoje limity - podsumował Bobić.
Sprawdź również: Reprezentant Polski odrzucił kolejny klub. To już prawie pół roku bez gry
Niektórzy ze sprowadzonych latem piłkarzy szybciej odnaleźli się w Warszawie, inni jeszcze nie pokazali, co potrafią. A jak ogólnie radzi sobie Legia? Fazę ligową Ligi Konferencji zaczęła od porażki z Samsunsporem (0:1). Natomiast w ostatnim meczu ligowym poległa z Górnikiem Zabrze (1:3), przez co po 10 kolejkach ma 15 pkt i zajmuje siódme miejsce w tabeli Ekstraklasy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!