• Link został skopiowany

Feio wypalił nt. swojej przyszłości. "Dla dobra Legii"

Kontrakt Goncalo Feio z Legią Warszawa wygasa z końcem tego sezonu. Przyszłość Portugalczyka jest teraz w rękach Michała Żewłakowa, nowego dyrektora sportowego. Na jakim etapie są rozmowy o nowej umowie? O to zapytaliśmy trenera Feio na konferencji prasowej po meczu z Pogonią Szczecin. - Świat się nie kończy - powiedział.
Goncalo Feio na konferencji prasowej po meczu Legia - Pogoń
Fot. Aleksander Bernard / Sport.pl

Legia Warszawa wciąż ma sporą stratę do czołowej trójki w Ekstraklasie. Po bezbramkowym remisie z Pogonią Szczecin, zespół Goncalo Feio ma 41 punktów po 26 meczach i traci dziewięć do trzeciego Lecha Poznań. W związku z tym istnieje spore prawdopodobieństwo, że Legia nie zakończy tego sezonu na podium, a jej jedyną szansą na europejskie puchary będzie wygranie Pucharu Polski.

Zobacz wideo Michał Żewłakow zbawcą Legii? Kosecki: Fajny ruch, ale nie spodziewałem się tego

- Mistrzostwo? W tej chwili nie zależy to od nas. Mamy osiem meczów do końca w lidze i do każdego musimy przygotować się tak, by wygrywać. Te rozgrywki nas nie zadowalają, jeżeli chodzi o miejsce, czy dorobek punktowy. Jesteśmy jedynym zespołem w kraju, który wciąż gra na trzech frontach, ale nie znamy rozstrzygnięcia na żadnym z nich - komentował Feio na pomeczowej konferencji prasowej.

Wkrótce tempa powinny nabrać rozmowy ws. przyszłości Feio w Legii Warszawa. Jego aktualny kontrakt z klubem wygasa z końcem tego sezonu i nie wiadomo, czy ostatecznie zostanie przedłużony. Decyzję w tym temacie podejmie Michał Żewłakow, a więc stary-nowy dyrektor sportowy Legii. Niewykluczone, że Żewłakow postawi na inną opcję niż Portugalczyk. - Rozmowy w sprawie mojej przyszłości muszą nabrać rozpędu, w jedną lub drugą stronę, bo nie zostało wiele czasu - to słowa Feio z przedmeczowej konferencji.

Feio mówi o swojej przyszłości w Legii. "Legia nie może sobie pozwolić"

Podczas pomeczowej konferencji zapytaliśmy Feio o jego sytuację kontraktową i o to, czy wyznaczył sobie z klubem datę graniczną, do której wszystko musi być wyjaśnione. Przed trenerem pierwsze spotkanie twarzą w twarz z Żewłakowem, które odbędzie się w sobotę.

- W czwartek dzwonił do mnie Michał. Byłem po treningu i przed konferencją, rozmawialiśmy chwilę. Jutro ma być z nami w Legia Training Center, więc będzie pierwsza okazja, by dłużej podyskutować. Niezależnie od tego, co się wydarzy, a mamy sporo paradoksalnie do wywalczenia, świat się nie kończy. Dla dobra, nie mojego, a dla dobra Legii, to w miarę sprawnie trzeba myśleć o przyszłości. Złe przygotowanie prowadzi do porażki, a na to Legia nie może sobie pozwolić - powiedział.

Zobacz też: Skończył z piłką i założył firmę. Polak robi furorę w Grecji

- Tego nie robi się w czerwcu czy lipcu. To robi się teraz i być może jesteśmy z tym spóźnieni. Teraz Michał będzie nadawał ten kierunek. Klub jest zawsze najważniejszy. Czy ta przyszłość, wizja jest ze mną? Trzeba to ustalić, porozmawiać. A czy beze mnie? To jest futbol. Do ostatniego dnia będę robił wszystko, by zostawić Legię jak najlepszą. Najważniejszy jest klub, instytucja. Każdy jest człowiekiem, ma swoje życie, pracę - dodawał Feio.

- Dla indywidualności - piłkarzy, trenerów czy sztabu - dobrze wiedzieć, czy przyszłość będzie z Legią, czy bez. Musi się to stać dla dobra Legii - podsumował trener Legii.

Przed Legią intensywny kwiecień, w trakcie którego zagra siedem meczów. Wszystko rozpocznie się od starcia z Ruchem Chorzów w półfinale Pucharu Polski, a potem Legię czeka dwumecz z Chelsea w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy. W Ekstraklasie Legia zagra z Górnikiem Zabrze, Jagiellonią Białystok, Lechią Gdańsk i GKS-em Katowice.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: