Puszcza Niepołomice po długim oczekiwaniu po raz pierwszy w historii rozegrała mecz domowy w ekstraklasie na własnym stadionie. Jej rywalem był Motor Lublin. Ostatecznie lepsi okazali się goście (1:0) ale po meczu więcej mówi się o sporych kontrowersjach, które miały miejsce w ostatnich minutach gry.
Kolejne kontrowersje w ekstraklasie. Kibice mają dość
W 86. minucie obrońca Motoru Lublin zablokował piłkę ręką przy dośrodkowaniu z prawej strony boiska. Arbiter od razu podyktował jedenastkę. Po analizie VAR zdecydował się jednak anulować rzut karny, ku zdziwieniu wszystkich. Nie był to pierwszy raz w ostatnim czasie, gdy sędziowie podejmowali kontrowersyjne decyzje. Tak było między innymi w meczach Jagiellonii Białystok z Legią Warszawa i Wisły Kraków z Arką Gdynia.
W związku z tym eksperci i kibice mają już dość i dali o tym znać na Twitterze. "Jestem zbulwersowany sędziowaniem w tym sezonie. Sędziowie powinni zawsze się tłumaczyć po meczach z kontrowersyjnych decyzji, choćby po to, żeby od nich się dowiedzieć jaką wykładnią się kierowali. Ktoś jeszcze wie kiedy jest karny, a kiedy nie?" - napisał Bartosz Naus ze Sport.pl. "Ja naprawdę już nie wiem kiedy jest ręka, a kiedy nie jest" - dodał Krzysztof Sędzicki z WP SportoweFakty.
"Powiedzieć, że nasi sędziowie nie mają ostatnio dobrego czasu to jak nic nie powiedzieć. Puszcza nie dostała oczywistego karnego, Baluta nie dostał oczywistej czerwonej. A to dopiero 100 minut niedzielnego grania", "A dlaczego Puszcza nie dostała nawet różnego z tego, tylko piłka dla Motoru? O co tu chodzi? Abstrahując od decyzji o karnym", "Puszcza okradziona z punktów" - czytamy w dalszych wpisach.
Dzięki temu zwycięstwu Motor wskoczył na siódme miejsce w tabeli i obecnie ma na koncie 35 punktów. Puszcza natomiast plasuje się na 22. pozycji z dorobkiem 22 punktów.
