PZPN zmieni zasady gry? Oto plan rewolucji po meczu Legia - Jagiellonia

Czy sędziowie powinni tłumaczyć się z decyzji podejmowanych na zielonej murawie? Ostatnio do mediów wyszli arbitrzy: Piotr Lasyk i Szymon Marciniak. Według informacji portalu goal.pl w polskiej piłce wkrótce może nastąpić przełom. Warunkiem jest jednak wprowadzenie działań przez Polski Związek Piłki Nożnej.

"Mówi się, że sędzia dobrze wykonał swoją pracę wtedy, kiedy po ostatnim gwizdku jego nazwisko praktycznie w ogóle nie pojawia się w przestrzeni medialnej. Jeśli teoria ta faktycznie byłaby zgodna z prawdą, Piotr Lasyk za prowadzenie meczu Legii Warszawa z Jagiellonią Białystok z pewnością nie otrzyma podwyżki. Tuż po środowym ćwierćfinale Pucharu Polski jego decyzje ostro skomentowali eksperci" - pisał dziennikarz Sport.pl Michał Chmielewski.

Zobacz wideo Kolejna burza wokół decyzji VAR. Żelazny: Sędziowie stracili szacunek u piłkarzy

Będzie przełom w polskiej piłce? Wszystko po burzy 

To był mecz, w którym iskrzyło i po którym sędzia Piotr Lasyk wyszedł publicznie do mediów i wytłumaczył się z decyzji podejmowanych na stadionie Legii w środowy wieczór. Wraz z nim głos zabrał Szymon Marciniak. Czy to nowe standardy w polskiej piłce, które pomogą uniknąć kontrowersji?

Nowe informacje w tej sprawie przekazał portal goal.pl, według którego niedawno Tomasz Mikulski - przewodniczący Kolegium Sędziów - poruszył temat transparentności. 

"Sędziowie nie mają nic przeciwko, a nawet – przynajmniej część z nich – jest za, by wprowadzić komunikację bezpośrednio po obejrzeniu powtórek na monitorze. Coś takiego funkcjonuje już w Portugalii, gdzie sędzia przez mikrofon informuje cały stadion, że zmienia decyzję, bo jego interpretacja nakazuje tak zrobić, i coś takiego jest właśnie testowane w Bundeslidze" - pisze wspomniane źródło. 

W Madrycie wybrali faworytów do zdobycia Złotej Piłki. Oto miejsce Lewandowskiego

Według informacji portalu to wymagałoby także działań ze strony Polskiego Związku Piłki Nożnej, bowiem wprowadzenie rozwiązania wymagałoby zmian technologicznych. Chodziłoby o połączenie sędziów ze stadionowym nagłośnieniem, a to wiąże się z inwestycją w dodatkowe mikrofony.

Od jednego z sędziów usłyszałem zdanie, że to coraz częstszy temat wśród arbitrów i wniosek jest taki, że to by ułatwiło sprawę. Natomiast, z tego, co rozumiem, piłka jest po stronie PZPN, bo takie rozwiązanie wymaga zmian technologicznych. Sędziów trzeba wyposażyć w dodatkowe mikrofony połączone ze stadionowym nagłośnieniem.

Więcej o: