Z reguły pojedynek o superpuchar odbywa się latem i jest otwarciem sezonu w danym kraju, lecz w Polsce w tym roku został on przełożony. Jagiellonia Białystok i Wisła Kraków w ostatnich miesiącach wciąż czekały na miejsce i termin rozegrania Superpucharu Polski. W efekcie ta sprawa tak bardzo bulwersowała środowisko piłkarskie.
11 stycznia tego roku wydawało się, że to koniec telenoweli pod hasłem: Kiedy odbędzie się Superpuchar Polski: Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków. Wtedy Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl poinformował, że mecz o Superpuchar Polski odbędzie się 24 kwietnia w Białymstoku.
Teraz dotarły jednak niespodziewane wieści, że tego dnia pojedynek raczej się nie odbędzie i znów będzie szukanie nowego terminu. To efekt tego, że tego dnia na stadionie w Białymstoku odbywają się targi książki.
"24 kwietnia jawi się jako pierwszy możliwy termin, ale i ten scenariusz prawdopodobnie się nie ziści. Dlaczego? Tego dnia na stadionie miejskim w Białymstoku odbywają się... targi książki. Stadion nie jest więc dostępny. PZPN po raz kolejny wybrał więc termin, który nie jest realny ze względu na brak dostępnego stadionu" - pisze TVP Sport.
Tymczasem według informacji Jakuba Seweryna, dziennikarza Sport.pl możliwe jest rozegranie meczu o Superpuchar Polski dzień wcześniej - 23 kwietnia.
"SUPERPUCHAR: Na Chorten Arenie są targi książki 24-25 kwietnia, ale gra w środę 23 kwietnia nie jest wykluczona. O tym będą jutro zarządy Stadionu i Jagiellonii rozmawiać. Większy problem będzie z kibicami, ale to nie jest problem dzisiejszy. Wisła od wszystkich klubów, w tym Jagiellonii, dostaje informację, że to sprawy kibicowskie i to kibice muszą się między sobą porozumieć, aby ten bojkot dobiegł końca. Osobiście wolałbym mecz z kibicami obu drużyn, ale tak jak mówiłem wcześniej - nawet nowa uchwała tu niewiele zmienia, bo o oficjalny pretekst nie jest trudno" - napisał na portalu X Jakub Seweryn.
Dziennikarze TVP Sport spytali w klubie z Białegostoku, co będzie z kibicami Wisły Kraków.
"Zapytaliśmy w Białymstoku i odpowiedź jest prosta. Jagiellonia nie ma zamiaru wpuścić kibiców Wisły... Jarosław Królewski już w zeszłym roku zapowiedział, że w takiej sytuacji, drużyna też nie pojedzie na mecz. Upewniliśmy się we wtorek – ta deklaracja jest nadal ważna. Jeśli kibice Wisły nie zostaną wpuszczeni na stadion Jagiellonii, drużyna także nie pojedzie do Białegostoku" - dodaje TVP Sport.
Zobacz: Hiszpan wypalił wprost nt. Lewandowskiego. "Będzie strzelał gole do..."
Wisła Kraków na razie przygotowuje się do startu rundy wiosennej w I lidze. 15 lutego (godz. 17) zagra u siebie ze Zniczem Pruszków.
Rozgrywki ligowe wznowiła za to już Jagiellonia Białystok. Mistrzowie Polski rozgromili przed własną publicznością Radomiaka 5:0 (5:0).